Natalia Niemen należy do grona gwiazd, które ze względu na nazwisko nie mają w życiu łatwo. Córka Czesława Niemena od lat musi mierzyć się z porównaniami do ojca. Sama jednak ciężko pracuje nad swoją pozycją zawodową, co chętnie dokumentuje w mediach społecznościowych. Jej jedna z ostatnich podróży zawodowych nie należała do udanych, gdyż artystka została zaatakowana na dworcu w Poznaniu. O zdarzeniu napisała na swoim facebookowym profilu.
Dziś na dworcu w Poznaniu napadła na mnie starsza, mała, zaniedbana kobieta, z agresją i opętaniem w oczach. Wrzeszczała przekleństwa, co mi się ma stać złego. Wyzywała mnie od szmat. Dyszała jakąś koszmarną, lucyferiańską czeluścią. Olałam kobitę, bo wiem, z jakiej energii nadawała - rozpoczęła.
ZOBACZ TAKŻE: Natalia Niemen nadaje ze SZPITALA: "Macie jedno życie i nie warto go tracić na osoby toksyczne"
Towarzyszący mi mój kolega, Michał Zator, zareagował, jak na prawdziwego mężczyznę przystało, i odgonił diaboliczną kobiecinę. Idę o zakład, że pani jest bardzo religijną katoliczką, ale taką bez Boga, jeno z religią i ideałami systemu. Dlaczego o tym piszę? A nie wiem. Może dlatego, żeby było wiadomo, z czym się muszę niejednokrotnie mierzyć i ile mam siły na to wszystko - dodała Niemen.
Natalia Niemen rozjuszyła internautów. Teraz się tłumaczy
Okazuje się, że historia, w której piosenkarka wspomniała o katolikach i agresji, wywołała spore poruszenie wśród internautów. W komentarzach pod postem zawrzało. Tym razem wielu osobom nie spodobało się łączenie religii z aktem agresji. Niemen nie przemilczała sprawy i zareagowała na krytykę ze strony internautów.
Nie każdy katolik jest zły. Ja wolę katolików od protestantów. Zauważyłam jednak, że w podobny sposób grożą mi ludzie z Maryjkami, różańcami, ikonami, papieżem i tym pewnym szaleństwem w oczach, bardzo podobnym do siebie. Pani na pewno jest poraniona i samotna, ale czy to daje jej prawo do krzywdzenia ludzi? No nie - stwierdziła artystka.
ZOBACZ TAKŻE: Natalia Niemen o szukaniu pracy jako sprzątaczka: "Pomyślałam sobie, że dorywczo komuś tam pomogę..."
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Natalia Niemen podsumowała "aferę" na Facebooku
Córka Czesława Niemena w innym komentarzu zdecydowała się podsumować aferę, którą rozpętał jej internetowy wpis. Odniosła się również do poziomu komentarzy na Facebooku. Gwiazda przyznała gorzko, że "dorastanie w inteligenckiej rodzinie ludzi myślących" w dzisiejszym świecie nie ma już sensu.
Tak czytam sobie te komentarze tych państwa, co bardziej, nieempatycznych i tak sobie porównuję drugimi… jest tu grupa komentatorów, która poczuła na własnej skórze jak mogła się poczuć taka osoba, jak ja. Są też tu i ci, którzy zobaczyli tylko i wyłącznie rzekome dowalenie katolicyzmowi. Czasem zastanawiam się, czy ma sens dorastanie w inteligenckiej rodzinie ludzi myślących, oczytanych i empatycznych. W dzisiejszym świecie chyba nie - podsumowała.