Odkąd w zeszłym roku wybuchła pandemia COVID-19 i nasza rzeczywistość została wywrócona do góry nogami, Natalia Siwiec zdążyła odwiedzić najdalsze zakątki świata. Najwięcej czasu "Miss Euro 2012" spędziła jednak w ukochanym Tulum, gdzie - podobnie jak inne "gwiazdy Instagrama" - szybko zapomniała o rozprzestrzeniającym się koronawirusie, niespecjalnie przejmując się ogromnym wzrostem zachorowań.
Tylko w ostatnim czasie Natalia Siwiec zaliczyła jeszcze wczasy na Krecie i w Saint-Tropez, gdzie poleciała zresztą na pokładzie helikoptera. Przed kolejną podróżą (tym razem na popularną wśród prominentów wyspę Mykonos) 38-latka wygospodarowała chwilę czasu, by zaliczyć wypad na ściankę i udzielić kilku wywiadów.
Ostatnio zwykle wygadana modelka została przyparta do muru przez reporterkę Jastrząbpost, która zapytała ją, co sądzi planach, by osoby niezaszczepione miały zakaz wstępu do lokali gastronomicznych i klubów. Tym razem mama Mii nie miała jednak zbyt wiele do powiedzenia. Natalia nabrała wody w usta i nie chciała wyjawić, czy jest za czy przeciw szczepieniom, za to jasno dała do zrozumienia, że nie neguje postawy antyszczepionkowców.
Ja jestem za wolnym wyborem w każdej sytuacji - stwierdziła. Natomiast potrzebna jest rzetelna edukacja i tego nam brakuje w Polsce w wielu aspektach. Temat szczepień jest bardzo kontrowersyjny, więc nie chce się wypowiadać.
Myślicie, że Siwiec próbuje coś ukryć?
Posłuchaj najnowszego odcinka Pudelek Podcast!