Natalia Siwiec kilka tygodni temu rozpoczęła przygotowania do świat Bożego Narodzenia. Rozpoczęła… publicznym użalaniem się nad swoim świątecznym losem. Twierdziła, że wszystko będzie musiała zrobić sama. Zobacz: Siwiec martwi się o Boże Narodzenie: "Wszystko będę musiała zrobić sama. Wolałabym, żeby ktoś zrobił to za mnie"
Szybko okazało się jednak, że większość obowiązków związanych z przygotowywaniem świąt nie spadnie jedynie na nią. Przypomnijmy: Siwiec o świętach: "Teoretycznie muszę je przygotować, ale przyjedzie tata i teściowa"
W najnowszej rozmowie zdradza nieco więcej szczegółów. Okazuje się, że podobnie jak Rozenek, będzie tylko dekorować dom.
Ograniczam się do ozdobienia domu. Powiedziałam rodzicom, żeby sobie sami ugotowali. Uwielbiam jak gotuje mój tata i mam Mariusza. Cała rodzina zjeżdża się do nas do domu - żali się Natalia Siwiec.
Negocjuję z siostrą, gdzie spędzimy święta. Rok temu spędzałem święta w Sydney - mówi Leszek Stanek.
Lubię jak święta są otulone miłością - rozczula się Maja Sablewska.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news