Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Natalia Siwiec odpiera zarzuty o ZMUSZANIE córki do ekstremalnych aktywności: "Nasza rola jest taka, by DODAĆ JEJ ODWAGI"

164
Podziel się:

Natalia Siwiec postanowiła odpowiedzieć fanom zaniepokojonym ujęciami wystraszonej Mii wspinającej się na wysoką wieżę w Meksyku. Celebrytka zapewniła, że czterolatka sama chciała podjąć się wspinaczki i kąpieli w podziemnej grocie. "Ona chciała, ale się bała".

Natalia Siwiec odpiera zarzuty o ZMUSZANIE córki do ekstremalnych aktywności: "Nasza rola jest taka, by DODAĆ JEJ ODWAGI"
Natalia Siwiec odpiera zarzuty o zmuszanie córki do ekstremalnych aktywności (Instagram)

Natalia Siwiec od dłuższego czasu przebywa w ukochanym Tulum, gdzie obecnie ma już nawet własne gniazdko. Celebrytka nie zapomina rzecz jasna o starannym relacjonowaniu pobytu w Meksyku na Instagramie. I tak fani Natalki mogli już podziwiać m.in., jak ta zwiedza "magiczną" grotę czy poznać jej teorie na temat twardych narkotyków. Ostatnio miss Euro postanowiła natomiast zafundować nieco atrakcji czteroletniej córce i włączyła ją w swe kolejne przygody.

W czwartek Natalia Siwiec pochwaliła się na Instagramie, że miała okazję nurkować w podziemnej grocie, do której musiała dotrzeć, schodząc po linie kilkadziesiąt metrów w dół. Celebrytka wspięła się także na wyjątkowo wysoką wieżę. Podczas każdej z wypraw, oprócz męża, towarzyszyła jej także mała Mia. Dziewczynka nie wyglądała jednak na szczególnie zadowoloną z rodzinnych aktywności, co nie umknęło uwadze internautów.

Opublikowane na InstaStories Natalki ujęcia krzyczącej i płaczącej pociechy oburzyły wielu jej obserwatorów. Pod wpisem, który pojawił się na profilu celebrytki, nie zabrakło opinii, że celebrytka nakłoniła czteroletnią Mię do zwiedzania podziemnej groty i wspinaczki na wieżę wbrew woli dziewczynki, jedynie po to, by uatrakcyjnić instagramowy kontent.

Pokazywanie dziecku piękna otaczającego świata jest czymś wspaniałym, jednakże zmuszanie dziecka, aby robiło coś, czego nie chce i czego się boi tylko po to, aby nagrać atrakcyjne instastory - raczej słabe - oceniła jedna z internautek.

Zobacz także: Natalia Siwiec zmęczona opieką nad córką? "Już wiem po co są przedszkola"

Siwiec nie pozostawiła wspomnianego komentarza bez odpowiedzi. Celebrytka zapewniła, że nie zmusiła córki do udziału w ekstremalnych atrakcjach. Jak stwierdziła, czterolatka sama chciała towarzyszyć rodzicom, ale brakowało jej odwagi.

Gdyby płakała i nie chciała, nikt by na siłę nie kazał jej tego robić. Ona chciała, ale się bała, a nasza rola jest taka, by dodać jej odwagi i ją w to popchnąć - napisała Natalia.

Celebrytka odpowiedziała także na szereg innych komentarzy. Odniosła się na przykład do słów internautki twierdzącej, że w relacjach Natalii widzi "zestresowaną i płaczącą dziewczynkę zmuszaną przez rodziców do robienie czegoś wbrew jej woli" - a nie, jak to określiła Siwiec, "małego, dzielnego człowieka".

Tylko ona nie płakała. Więc to, jak widzicie rzeczywistość, jest tylko waszą projekcją. Ona tylko wyzywała tatę, że ją namówił na głupią wieżę. Polecam obejrzeć raz jeszcze, bez waszych filtrów - odpisała celebrytka.

Odpowiadając na komentarz innej użytkowniczki przekonanej, że Mia niespecjalnie chciała być na wieży, Natalka stanowczo stwierdziła natomiast, iż "tylko mamy wiedzą, jak to jest z dzieciakami". Jak zapewniła w kolejnym komentarzu, mimo początkowego strachu później Mia była z siebie wyjątkowo dumna.

Ja robiąc obie rzeczy, też się bałam, ale nie byłam przerażona. Mia również została zapytana, czy chce i chciała, a to, że robienie takich rzeczy na początku jest niekomfortowe, nawet dla mnie to normalka. Ja nigdy nie widziałam jej tak dumnej z tego, że to zrobiła i tak ucieszonej, że to zobaczyła - przyznała Natalka.

W komentarzach pojawił się nawet zarzut, że Siwiec traktuje córkę jak "zabaweczkę". Sama celebrytka miała na ten temat odmienne zdanie.

A czy w życiu nie chodzi właśnie o to, by się bawić? By robić wszystko, by dziecko doświadczało razem z rodzicami najpiękniejszych emocji, by później wspominać to przez całe życie? Dla mnie to esencja życia - napisała.

Siwiec odparła też oskarżenia o to, że nie respektuje emocji czteroletniej pociechy i "na siłę" kreuje Mię na odważną, wbrew jej woli. Celebrytka po raz kolejny stanowczo zaprzeczyła zarzutom, podkreślając, że córka jest równie zadowolona z wycieczki jak ona sama.

(...) Nie wiem tylko, dlaczego uważasz, że ktoś mógł to naruszyć? Dziecko już potrafi komunikować czy chce, czy nie. Rodzice mają prawo je zachęcać, ale nie zmuszać. To zawsze jest wybór dziecka. Dziecko jest również takie jak dorosły! Ja też się zdecydowałam, by to zrobić i było mi zimno i niekomfortowo, ale to zrobiłam, bo chciałam to przeżyć. I bardzo się z tego cieszę, podobnie jak Mia. Nie wiem, skąd pomysł, że mogłoby być inaczej - odpowiedziała.

Przekonują Was jej tłumaczenia?

Zobacz także: Co wspólnego z rozstaniem Jessiki Mercedes ma Wieniawa i Monika Olejnik o penisach w "Euphorii"
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(164)
WYRÓŻNIONE
AnkaCyganka
3 lata temu
Natalio odwagi to możesz dawać kiedy twoja córka będzie nastolatką. Teraz jedna radzę ci ją chronić przed takimi atrakcjami, bo traumy z dzieciństwa potrafią zniszczyć życie. Wiem co pisze. Jesteś bardzo niemądrą osobą. Masz pieniądze, ale wiedzy i intuicji nie kupisz.
Justa
3 lata temu
Od pewnego czadu czuje się jakoś niekomfortowo oglądając jej insta. No nie wiem, coś jakby zła energia od niej biła... a może to po prostu poszło za daleko i stało się „nie moim klimatem” 🤷‍♀️
xx
3 lata temu
Jest różnica między dodawaniem odwagi a zmuszaniem i ''łamaniem'' . To wasze dziecko a nie dorosła osoba i powinna otaczać się dziećmi a nie tylko dorosłymi .
Fanka
3 lata temu
"ona chciała ale się bała" Hit.
Marek
3 lata temu
Kiedyś wydawała mi się fajna, ale teraz mam wrażenie, że zaczyna jej odbijać.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (164)
butterfly
3 lata temu
Jej córka się boi jakiejś przygody ale doświadcza wielu wrażeń w pięknym kraju, wasze dzieci się boją i nie chcą iść do dentysty, szkoły czy kościoła ale i tak idą bo muszą. Widzicie różnicę?
True.
3 lata temu
Ona kiedy była naprawdę dobra matka. Ale niestety.... Masoneria swoje wymagania ma. Dziecka szkoda. Nie zasłużyło na żadne zło tego świata.
monia
3 lata temu
oj pani Natalia popłynęła...
Bzdury
3 lata temu
Te dziecko nie wygląda na zachwycone. Niech nie wciska glupota
Jjj
3 lata temu
Dorosła kobieta Siwcowa przyznaje że sama się bała więc nie wiem po co namawiać na takie coś 4 letnie dziecko. Tej kobiecie brakuje trochę wyobraźni. Sama się boje ale wezmę jeszcze przerażone dziecko bo jak bać się to wszyscy razem:D
Dako
3 lata temu
No jakby tak wszyscy sie nia nie zachwycali a pisali co mysla to dawno by sie juz niejedna przekonala jaka ona naprawde wredna i zlosliwa jest ale kasa robi swoje i udawac zawsze mozna dobra mila a wystarczyloby brak kasy to ukazalaby sie prawdziwa siwiec i tylko miotla i nia wsiasc!!!
Bwx
3 lata temu
Co ona sobie ponaklejala na głowie
Marty
3 lata temu
Oglądam od 2 lat jej relacja wspaniali RODZICE bije od nich pozytywna energia
Tjj8
3 lata temu
Jest w niej coś, co nie współgra z duchowością i wewnętrznym spokojem. To tylko intuicja, ale z Natalia jest coś nie tak. Tam jest coś nieprawdziwego...
Asia
3 lata temu
Ja uważam że ma rację w Polsce rodzice są o wszystko zazdrośni bo nie mają na nic czasu ani pieniędzy tylko żłobek i przedszkole to dla nich całe dzieciństwo przykre to niestety a innym rodzicom którzy chcą i mogą inaczej wmawiają że krzywdzą dzieci
Rysio
3 lata temu
Na niektórych zdjęciach(diadem na głowie) to wygląda jak Iza z Królowych życia a jej partner na niektórych jak Tarzan od Anny Renusz.
Gość
3 lata temu
Na tym zdjęciu w różowych frędzlach wyglada ja połączenie jeziora łabędziego z wczesnej Rosji i plastikowego wiczu . Więcej nie dało się ?
Majka
3 lata temu
A ja uważam , że Natalia wie , co robi. Dzieci najpierw coś chcą , potem efekt zaczyna je trochę przerażać i reagują krzykiem, ale jak poczują , ze tak naprawdę są bezpieczne i nic się nie stało , potrafią być z siebie dumne , że tego dokonały . Równiez takie czterolatki. Już nie przesadzajcie z tym dobrostanem dzieci i usuwaniem z pod ich nóg wszystkiego, co może stresować , bo wyrośnie pokolenie , które się wszystkiego boi , a odwagi będzie sobie dodawało używkami .
Bope
3 lata temu
Niesamowite jest to jakie czasy nastały, że ludzie głaskają swoje dzieci po głowie i we wszystkim je wyręczają. Dramat. I jeszcze tacy ludzie pouczają innych jak maja wychowywać swoje dzieci. Później rośnie pokolenie które ma dwie lewe ręce do wszystkiego i nie potrafi się nawet poruszać na pasach dla pieszych. Uczenie dzieci odwagi i pokonywania codziennych trudów tylko zaprocentuje bo w życiu dorosłym takie dzieci są przygotowane na przeciwności jakie stawia im życie i są bardziej odważne. Później wszyscy zdziwieni, ze tylu nastolatków na depresje.
...
Następna strona