Minęła już ponad dekada, odkąd Natalia Siwiec zdołała przebić się do polskiego show-biznesu dzięki namiętnemu kibicowaniu polskiej reprezentacji podczas Euro 2012. Przez ten czas w życiu celebrytki sporo się zmieniło. Poza rozwijaniem kariery, 41-latka skupiła się także na życiu rodzinnym i kilka lat temu została mamą. Ponadto osiedliła się w odległym Tulum, gdzie uwiła sobie całkiem przytulne gniazdko w stylu boho. Nadając z malowniczej miejscowości, Natalia dzieli się w mediach społecznościowych przemyśleniami na tematy różnej maści i ukazuje kulisy codzienności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Natalia Siwiec rozprawia na temat tajników swojej diety
Wśród wielu internetowych wynurzeń Natalii Siwiec, te dotyczące codziennych nawyków i diety wywołują szczególnie dużo emocji, a czasem nawet kontrowersji. Już kilka lat temu celebrytka chwaliła się w sieci, że je dwa posiłki dziennie i rozprawiała w sieci na temat głodówek, które określiła mianem "superzdrowych". Jej słowa wywołały wówczas ogromne oburzenie wśród dietetyków, którzy przestrzegali przed wyniszczającymi dla organizmu konsekwencjami owych praktyk. Mimo to 41-latka do dziś przechodzi co jakiś czas na post, czym ochoczo chwali się w mediach społecznościowych.
Po zakończeniu ostatniego postu Natalia Siwiec postanowiła zorganizować Q&A, zachęcając fanów do zadawania pytań odnośnie diety i praktyk żywieniowych, z których korzysta. Jeden z obserwatorów zapytał celebrytkę, jakie są według niej zalety poszczenia. Niegdysiejsza Miss Euro pospieszyła z odpowiedzią.
Dla mnie najważniejsze jest odbudowanie mikrobiomu i regulacja hormonów, poprawa pamięci, cofanie skutków starzenia się, usuwanie toksyn i generalnie autofagia. Każda długość postu ma inne zadanie - tłumaczyła.
Natalia Siwiec radzi, "jak przygotować się do głodówki" i zdradza, że je "dwa, czasem trzy posiłki dziennie"
Przechodząc dalej, Siwiec, na prośbę fanki, zdradziła, "jak przygotować się do głodówki".
Podstawą dla kobiet jest wiedza, kiedy robić post. Kobieta nie może tak jak mężczyzna robić go kiedykolwiek, bo u niej nie rządzi tylko testosteron. Kobieta musi dostosować post do cyklu miesięcznego i hormonów! Co za tym idzie, musi śledzić swój cykl, bo inaczej może sobie narobić więcej szkód niż korzyści - podkreśliła.
W trakcie Q&A Natalia wyjawiła również, że zaczęła znów jeść mięso, ale tylko organiczne. Odpowiadając na pytanie fanki, znów rzuciła, że je "dwa, czasem trzy posiłki dziennie".
Jak wygląda twoja dieta, Natalko? Jak się czujesz, jedząc ponownie mięso? - zapytała fanka.
Rozpiera mnie energia! Jest mi cieplej! Na początku było troszkę ciężko na żołądku, ale już nie jest. Generalnie zmieniłam całą moją dietę i wykluczyłam w dużej mierze węglowodany, które były dla mnie konieczne, bo byłam cały czas głodna. Teraz jem 2, czasem 3 posiłki dziennie, bez podjadania - zaznaczyła celebrytka.
Bez węglowodanów, czyli bez błonnika. Jak sobie z tym radzisz? - dopytała inna obserwatorka.
Oj nie, u mnie jest zawsze dużo warzyw i owoców (najczęściej borówki). Nie jem węglowodanów złożonych i zrezygnowałam prawie (!) całkowicie z chleba i makaronów, a w szczególności takich, które nie są z dobrej mąki. Używam mąki z samopszy, plaskurki, a jak chleb, to tylko na zakwasie, orkiszowy lub żytni - wyliczała gwiazda.
ZOBACZ TEŻ: Natalia Siwiec zdradza tajniki medytacji za 5 tys. zł i twierdzi, że raka można wyleczyć samemu: "Tak, wierzę w to"
Pudelki! Pamiętajcie, że w sprawie odpowiedniej diety czy nawyków żywieniowych należy radzić się wyłącznie specjalistów.