Natalia Siwiec jakiś czas temu została twarzą marki biżuteryjnej. Z tej okazji na swoim Instagramie opublikowała serię zdjęć eksponujących naszyjniki w zestawieniu z jej mocno opalonym ciałem:
Podczas sesji zdjęciowej dla marki ZoZo Design Natalię wspierała między innymi Zosia Ślotała, stylizująca celebrytkę na planie. Siwiec w opiętym, czarnym body pozowała w długich naszyjnikach i złotych łańcuszkach. Wielbicielka świecących drobiazgów przyznała, że zamiast dostawać od ukochanego biżuterię, woli, by ten obdarowywał ją bonami. Podkreśliła też, że jest zwolenniczką minimalizmu:
Nigdy nie byłam fanką złota, ale teraz mam bardzo dużo złotych rzeczy. Jak się opalę to wygląda super. Jestem zwolenniczką minimalizmu, zegarek noszę prawie zawsze, ewentualnie mały pierścionek i jakaś bransoletka. Nosiłam łańcuszek od komunii do czasu, kiedy mi nie zginął i musiałam założyć nowy. Mariusz mnie zna, wie, że ja lubie bardzo skromne, delikatne rzeczy, ale czasem nie trafi. Wolałabym dostać bon i wybrać sobie tę biżuterię.