Kierowana chęcią odcięcia się do złych emocji Natalia Siwiec z całą rodzinką spakowała walizki i parę tygodni temu opuściła Warszawę targaną zimnym wiatrem, a jednocześnie gorącymi emocjami wokół ulicznych protestów kobiet. Z dala od warszawskiego mieszkania Natalia pędzi żywot w swym drugim domu, jak nazywa Tulum w Meksyku.
Dni mijają Natalii na beztroskiej zabawie z 3-letnią córką, Mią, celebrowaniu posiłków, spacerach, kąpielach, ale i pracy. Jak na rasową influencerkę przystało, Siwiec nie ustaje w wysiłkach podtrzymywania wszystkich współprac, w jakie jest zaangażowana. Nie ma dnia, by na Instagramie celebrytki nie pojawiały się fotki lub relacje, w których Natalia reklamuje maski złuszczające do stóp, szampony, dresy, sukienki, płaszcze, samoopalacze, a nawet witaminę C.
Ale Siwiec nie zapomina też o najbliższych. W ramach kolejnej współpracy celebrytka zdecydowała się przygotować niespodziankę dla córki. Podczas gdy ona sama z rodziną korzysta z dobrodziejstw słonecznego Meksyku, w jej polskim domu trwa mała rewolucja. Do mieszkania Natalii wkroczyły ekspertki od urządzania wnętrz, które przeprowadziły w pokoju Mii metamorfozę. Po powrocie do kraju dziewczynka wejdzie w progi wnętrza urządzonego na nowo.
Na Instagramie można już podziwiać efekty metamorfozy pomieszczenia.W pokoju Mii znalazło się łóżko z baldachimem i pojemna szafa gotowa pomieścić wszystkie kreacje małej księżniczki. Przytulnego charakteru wnętrzu dodają maskotki i pufy oraz naturalny dywan. Uwagę zwraca efektowna tapeta, która dodaje pokoikowi bajkowego charakteru.
Uroczo?