Natalia Siwiec od jakiegoś czasu przechodzi "duchową przemianę". Zbiegło się to w czasie z kupnem willi w Meksyku, gdzie celebrytka podąża szlakami Majów i "poszerza" świadomość.
Nie tak dawno pokazywała, jak zwiedza "magiczną" grotę w rytm psychodelicznej muzyki. Fani byli mocno zaniepokojeni wyglądem jej źrenic.
W ostatnich dniach Siwiec bawiła się na Coachelli. Na coroczny "festiwal muzyki i sztuki", który odbywa się na Pustyni Colorado, 38-latka wystylizowała się w kusy top i szorty oraz plecioną narzutkę z frędzlami. Całości dopełniały buty kowbojki, biżuteria i okulary z łańcuszkiem, fantazyjny makijaż oraz nakrycie głowy z piór.
Tak wystrojona Siwiec pognała na pustynię, a relacje z beztroskiej zabawy zamieściła oczywiście na Instastories. To, co można tam zobaczyć, wywołuje konsternację. Celebrytka trzyma w ręku piszczącą gumową świnkę, zadziera wysoko nogę i głośno... kwiczy.
Kwiiiiii, kwiiiiii, KWIIIIII - brzmią dźwięki wydawane przed "miss Euro 2012".
Dobra impreza?
Zobacz też: Dramat Natalii Siwiec w drodze na kolejne wakacje: "Mariusz nie wyleciał, Mia posikała całe ubranie"