Natalia Siwiec jest jedną z tych celebrytek, które poza publikowaniem na Instagramie efektów kolejnych sesji zdjęciowych w tropikach i postów będących wywiązywaniem się z licznych kontraktów, pokazują także swoją codzienność. Na profilu Miss Euro 2012 nie brakuje więc zdjęć i nagrań z pociechą w roli głównej.
Mia, której Natalka doczekała się razem z Mariuszem Raduszewskim, jest regularną bywalczynią Instastories znanej mamy. W większości przypadków 38-latka pokazuje córkę w śmiesznych sytuacjach, mających zapewne rozbawić ponadmilionową publiczność. Czasami jednak zdarza się jej nagrywać czterolatkę przy okazji nieco mniej przyjemnych, a niekiedy nawet i niezręcznych nie tylko dla widza, ale i samego dziecka okoliczności...
W niedzielę Siwiec po raz kolejny zrelacjonowała w mediach społecznościowych, jak Mia płacze. Na początku pokazała, jak dziewczynka "myje" zęby jogurtem.
Możesz mi powiedzieć, co ty robisz? - pyta latorośl poirytowana Natalka, denerwując się na wylany na podłogę i spodnie dziewczynki jogurt. Ty myślisz, że to jest okej, co ty teraz robisz? Proszę wstać i iść do łazienki się myć - mówi stanowczo.
Chwilę później celebrytka pokazała nagranie, na którym jej pociecha zanosi się płaczem.
Co ty powiedziałaś? Że nie jestem najlepszą mamą na świecie? - pyta czterolatkę, na co ta jej odpowiada niepewnie:
Ale kocham cię...
Tak? A chcesz mnie zamienić na jakąś lepszą? - drąży Natalia.
Rajstop nie pozwoliłaś mi założyć - mówi zalana łzami czterolatka, dopiero wtedy rozbrajając mamę, która tłumaczy, że jest późno i musi iść spać, a poza tym "w domu jest gorąco".
Muszę założyć rajstopy, bo będzie mi widać majteczki - wyjaśnia zakłopotana Mia.
Rozumiem, ale przecież spódnica je przykryje... - kontynuuje relacjonowanie dość intymnej rozmowy z córką Siwiec, zalecając jej, by poszła do pokoju na piętrze i sama wzięła sobie rajstopy.
Gdy Mia nalega, by mam poszła z nią, ta stwierdza, że "to się nie uda":
Bo jak pójdziemy tam do góry, to wiesz, pójdziemy już umyć d*pkę, buźkę, ząbki... - wymienia, wciąż nie rezygnując z nagrywania.
Ostatecznie celebrytka próbuje udobruchać córkę, zajmując ją tematem wyboru stylizacji na następny dzień i tym samym kończy "przedstawienie".
Myślicie, że Mia w przyszłości podziękuje mamie za tak szczegółowe relacje?
A jeśli chcecie się dowiedzieć na przykład tego, dlaczego niektóre gwiazdy nie chcą z nami rozmawiać, zapraszamy do odsłuchania nowego odcinka Pudelek Podcast!