Natalia Woś było o włos od wygranej 11. edycji programu "Top Model". Choć zajęła drugie miejsce, to w rozmowie z nami przekonywała, że tak naprawdę zwycięstwo nic nie oznacza. Pewna siebie modelka dodała, że sam udział w finale jest dla niej wygraną i niezależnie od wyniku końcowego zamierza rozwijać swoją karierę w tej branży. Między słowami odniosła się również do wygranej Klaudii Nieścior, kwitując, że ten kto ma zrobić karierę w modelingu, na pewno to zrobi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Natalia Woś przyznała, że ma na siebie mnóstwo pomysłów i zawsze dysponuje planem awaryjnym. Jest jednak pewna, że jej kariera potoczy się pomyślnie.
Szczerze mówiąc, ja się czuję już wygrana. Niezależnie od tego, co się dzisiaj wydarzyło, uważam, że kto ma zrobić karierę i tak ją zrobi. Ten tytuł zwycięzcy "Top Model" o niczym nie świadczy - uznała.
Modelka w rozmowie z Pudelkiem odniosła się również do relacji z innymi uczestniczkami. Zapewnia, że z ulubienicą Joanny Krupy, czyli Michaliną, z pewnością będzie utrzymywać kontakt. Co do dalszej znajomości z Klaudią nie była już tak optymistycznie nastawiona.
Z tą konkurencją było różnie. Ja przez cały program nie do końca ją czułam. Na koniec powstały przyjaźnie, jak było wiadomo, kto się dostał do finału, to było różnie. Z Michaliną na pewno będę bardzo dobry kontakt trzymała, z Klaudią nie do końca.
Zobacz: Anja Rubik o finalistkach "Top Model": "Michalina i Natalia dużo osiągną". A co z Klaudią? (WIDEO)