Po sześciu latach zawodowego zastoju, ku uciesze fanów, Adele w końcu wróciła z nowym materiałem. Jak można się domyślić, płytę, której premiera zaplanowana została na listopad, artystka potraktowała jako formę opowiedzenia tego, co działo się w ostatnim czasie w jej życiu.
Sporo emocji budzi także postępująca przemiana Adkins. Dzięki restrykcyjnej diecie i regularnym ćwiczeniom wokalistka zrzuciła już aż 45 kilogramów. Jak twierdzą niektórzy, 33-latka nie tylko postawiła na zmiany dotyczące tuszy, ale i połasiła się na dobrodziejstwa medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej.
Zobacz też: "Spektakularna metamorfoza" Adele to NIE TYLKO utrata wagi! "Nos ma zrobiony perfekcyjnie" (DUŻO ZDJĘĆ)
Kilka dni przed tym, jak do sieci trafił jej pierwszy singiel z nowego albumu, odmienioną Adele paparazzi przyłapali przed jej domem w Beverly Hills. Fotoreporterom udało się uchwycić gwiazdę w wyjątkowo naturalnej odsłonie. Na zdjęciu, na którym stoi przy range roverze, nie tylko nie ma na głowie charakterystycznej burzy fal, ale i grama makijażu.
Artystka ma na sobie także luźną stylizację, na którą składają się: prosty czarny golf, dwukolorowe oversizowe jeansy i wygodne buty marki Nike.
Ładnie wygląda?
Chcecie wiedzieć, dlaczego jesteśmy jednocześnie najlepszym i najgorszym portalem plotkarskim w Polsce oraz gdzie podziały się Grycanki. Posłuchajcie najnowszego odcinka Pudelek Podcast!