Mimo że Alicja Bachleda-Curuś od lat mieszka za oceanem, nie zapomina, że płynie w niej polska krew. Co jakiś czas na instagramowym profilu aktorki pojawiają się nawiązania do ojczyźnianej kultury czy tradycji. Ostatnio pochwaliła się internautom dniem spędzonym w ogrodzie, a ci zauważyli pewne istotne dla nich szczegóły.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naturalna Alicja Bachleda-Curuś bawi się w ogrodniczkę
Jeszcze parę lat temu niewiele gwiazd pokazywało się w sieci bez makijażu czy filtrów. Dziś staje się to na szczęście coraz bardziej powszechne. Na szczęście - bo dzięki temu kobiety, zwłaszcza młode, mogą zobaczyć, jak naprawdę wyglądają "panie z telewizji".
W takim też, jak najbardziej naturalnym, wydaniu zaprezentowała się ostatnio na Instagramie Alicja Bachleda-Curuś. Aktorka przywitała wiosnę pracami porządkowymi w ogrodzie. Internauci dostali więc wgląd w jej kwietne królestwo. Jednak nie to najbardziej zdobyło ich serca. Jak wiadomo, warto przyglądać się szczegółom. A tu był nim ceramiczny kubek z folkowymi elementami.
I znowu z pięknym, polskim i tradycyjnym akcentem; Piękna, tradycyjna ceramika; W takim kubku kawa smakuje zdecydowanie najlepiej; Ten kubek boski - czytamy w komentarzach.
Tak wygląda ogród Alicji Bachledy-Curuś
Uwadze internautów nie umknął oczywiście sam ogród. Fani Alicji zauważyli, że rosną w nim malwy popularne także w Polsce. Ich widok na zdjęciach wywołał u niektórych falę miłych wspomnień.
Kwiaty dzieciństwa! Pięknie wyglądasz, Alicja; Malwy kojarzą mi się z dzieciństwem i ukochana Babcią. Rosły przy drewnianym płocie; Uwielbiam malwy, pięknie pani wygląda; Sweter ładnie komponuje się z kwiatami - piszą obserwatorzy gwiazdy.
Fajnie się urządziła?