Ewelina Lisowska zapisała się w świadomości ludzi jako autorka irytującej piosenki z reklamy sieci marketów elektronicznych oraz bohaterka skandalu obyczajowego.
Przypomnijmy: Były chłopak Eweliny Lisowskiej żąda usunięcia wpisów Rafalali o ich "rzekomym romansie"
Ostatnio z kolei o Ewelinie było głośno za sprawą komentarzy związanych z jej występem w programie Twoja Twarz Brzmi Znajomo, gdzie udawała Wiza Khalifę.
Pomimo niezbyt dobrej passy, Ewelinie przybywa fanów. Właśnie pochwaliła się na Instagramie, że ma już 250 tysięcy obserwatorów. Sukces postanowiła uczcić zdjęciem, na którym pozuje bez makijażu.
"Dodaję to zdjęcie, bo mam ochotę być sobą. Mieć te wszystkie siniaczki, zaczerwienienia, przesuszone usta, odrost na włosach i wszelkie inne ludzkie mankamenty. Dodaję to zdjęcie, bo jest Was tu już 250.000! Wiem, że mam niesamowicie kochanych obserwatorów, którzy wiedzą czym jest kultura wypowiedzi i szacunek do drugiego człowieka. Dziękuję, że jesteś ze mną"- napisała.
Niestety okazało się, że po zobaczeniu "naturalnej" Eweliny część fanów... odlajkowała jej profil.
"Słuchajcie, przed chwilą wybiło mi 250 tysięcy obserwatorów. Dodałam swoje naturalne zdjęcie i znowu mam 249" - poskarżyła się na InstaStories. "I jeszcze jedno a propos naturalności. Żeby nie było, że mam coś przeciwko ładnym zdjęciom. Sama lubię robić ładne zdjęcia i pozować już odkąd miałam pięć lat. Jestem urodzoną modelką. Uważam, że trzeba pokazywać to, że nie zawsze jesteśmy takie piękne, wymuskane, wypozowane i wszystko cacy, bo to nie jest prawdziwe. Wpędzamy tym w kompleksy inne ładne dziewczyny, którym się wydaje, że ktoś się budzi z makijażem i pięknym ustami, które są zrobione. Trzeba dbać o siebie, ale dziewczyny, bądźmy kurde normalne" - zaapelowała.