Związek Gigi Hadid i Zayna Malika od samego początku budził powszechne zainteresowanie. Narodziny związku Amerykanki i Brytyjczyka miały miejsce jeszcze 2015 roku, jednak - jak to często bywa w show biznesie - w międzyczasie kilkukrotnie doszło między nimi do nagłych rozstań i równie spektakularnych powrotów. Ku uciesze fanów jednej z najpotężniejszych power couple młodego pokolenia, na początku tego roku modelka i były członek One Direction ogłosili, że dali sobie kolejną szansę. Kilka miesięcy później do mediów dotarła wiadomość, że para spodziewa się pierwszego dziecka, tym samym wywołując sensację na skalę światową.
Choć Gigi należy do ścisłej czołówki najpopularniejszych modelek na świecie, a jej profil na Instagramie śledzi 55 milionów osób, celebrytka postanowiła znacznie ograniczyć publikowanie postów i udostępnianie relacji, ukrywając się z najbliższymi na rodzinnej farmie w Pensylwanii.
W końcu, po czterech miesiącach nieobecności w mediach, Hadidka zdecydowała się przerwać milczenie. W ramach promocji albumu Gigi Journal Part II, wydanego we współpracy z V Magazine, przyszła mama zgodziła się opowiedzieć o swoim przedsięwzięciu podczas relacji na żywo. 25-latka, która aktualnie jest w szóstym miesiącu ciąży, zaprezentowała internautom swój projekt, przy okazji eksponując wielki brzuch w rozpiętej koszuli w kratę.
Tak wygląda mój brzuch - zademonstrowała modelka. On po prostu się pojawił i wciąż rośnie. Z boku wygląda gigantycznie.
Znana ze swojego zaangażowania w akcje społeczne Hadid stwierdziła też, że wycofała się z życia publicznego, ponieważ "na świecie dzieją się teraz znacznie ważniejsze rzeczy niż jej ciąża".
Czułam, że to nie jest coś, czym powinnam się dzielić ze światem, a tylko z najbliższymi przyjaciółmi i rodziną - wyjawiła. Jak wiecie, mnóstwo osób straciło życie przez koronawirusa, który wciąż zabija ludzi na całym świecie. A potem zrobiło się głośno o ruchu Black Lives Matter i stwierdziłam, że nasza obecność w mediach społecznościowych powinna być wykorzystana właśnie do tego.
Na koniec ukochana Malika przyznała, że nie chce teraz myśleć o ciągłych publikacjach w sieci i prezentowaniu się niczym "milion dolarów".
Po prostu do niczego mi się nie spieszy - wytłumaczyła. Nie chcę się martwić, że będąc w ciąży muszę cały czas wyglądać świetnie i bez przerwy publikować coś w mediach społecznościowych.
Termin porodu Gigi Hadid przewidziany jest na wrzesień.
Promienieje?