Hanna Śleszyńska raczej nie należy do grona gwiazd, które uparcie walczą o miejsce na czołówkach portali plotkarskich. Aktorka wielokrotnie przekonywała, że chce pracować na znane nazwisko rolami, a nie skandalami, czego trzyma się już od lat. Jedyne wzmianki, jakie pojawiają się o niej w kolorowej prasie, mają więc związek głównie z jej życiem prywatnym.
Nie ma wątpliwości, że Hanna Śleszyńska nie miała przez lata szczęścia w miłości. Aktorka ma już za sobą m.in. medialny związek z Piotrem Gąsowskim, który później znalazł pocieszenie w ramionach Anny Głogowskiej. Choć wydawałoby się, że showbiznesowym standardem są niesnaski między kolejnymi partnerkami znanych mężczyzn, to panie zostały nawet przyjaciółkami, czemu znowu dają wyraz.
Przypomnijmy: Śleszyńska i Głogowska przyjaźnią się!
W poniedziałek Śleszyńska poinformowała instagramowych obserwujących, że wybrała się na wakacje do Stavros w Grecji. Na miejscu pokusiła się nawet o pamiątkową sesję zdjęciową na tle tamtejszych widoków, którą wykonała jej właśnie Głogowska. Po greckim wybrzeżu Hanna przechadzała się z kolei w naturalnej odsłonie i odziana w czarne dwuczęściowe bikini.
Kreta, moja miłość. Nie było mnie tu kilka lat... Stęskniłam się bardzo za widokami, za nieustającym słońcem, wiatrem, jedzeniem, ludźmi. Wcześniej odwiedzałam wielokrotnie Kretę i zwiedzałam wzdłuż i wszerz. Zawsze obiecuję sobie, że następnym razem przyjadę szczuplejsza i doskonalsza, ale raczej się to nie udaje. Tutaj też trudno odmawiać sobie wszystkich pysznych rzeczy - napisała z dystansem Śleszyńska pod serią zdjęć.
Sądząc po komentarzach pod postem, instagramowi fani 62-latki docenili nie tylko jej szczerość, lecz przede wszystkim to, że nie tuszuje na siłę upływającego czasu, co mają w zwyczaju niektóre z jej znanych koleżanek.
"Jest pani wystarczająco szczupła i doskonała. Jest pani piękna!", "Moja najpiękniejsza Afrodyta", "Zawsze doskonała i zawsze pogodna", "Pani jest taka naturalnie piękna, nie trzeba być szczuplejszą i doskonalszą, bo wszystko jest doskonałe" - chwalą fanki.
Śleszyńska otrzymała też kilka komplementów od koleżanek w branży, w tym m.in. Katarzyny Skrzyneckiej czy Grażyny Wolszczak, z których druga napisała jedynie, że aktorka wygląda "sexy". Na Was też zrobiła wrażenie?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!