Kilka dni temu Karolina Gilon wrzuciła na Instagram zdjęcie, na którym uwieczniła fałdkę, jaka pojawiła się na jej brzuchu, gdy modelka przybrała nieco na wadze. Skomentowała też głosy, które pojawiły się w sieci na temat jej wyglądu. Była uczestniczka "Top Model" podkreśliła, że wszystkie uwagi na ten temat są toksyczne i nie służą niczemu dobremu. Dodała, że przez skupianie się głównie na wyglądzie wiele osób wpada w kompleksy, przez które zamyka się w sobie i przestaje normalnie funkcjonować.
Przypomnijmy: "Ciałopozytywna" Karolina Gilon pokazuje "fałdkę" i ogłasza: "Nie jestem w stanie non stop BYĆ W FORMIE!"
Zachęcona pozytywnym przyjęciem tego manifestu naturalności modelka pokazała wkrótce kolejne zdjęcie bez makijażu.
To nie koniec zachęcania innych, by cieszyli się swoim naturalnym pięknem. Tym razem Karolina Gilon pokazała fanom efekty sesji zdjęciowej, podczas której nie miała na sobie makijażu. Czarno - białe zdjęcia pokazują "zwyczajną" modelkę.
Jestem, jaka jestem - pisze Gilon. Wiecie co w ludziach jest najpiękniejsze? Ze każdy z nas jest inny. Wysocy - niscy, szczupli - grubsi, wytatuowani, kolorowi, z piegami, przebarwieniami, boczkami, biodrami większymi-mniejszymi. Nogi długie, krótkie. Włosy rude, czarne, zielone. Mogłabym wymieniać w nieskończoność - zauważa modelka.
Dziś zdejmuję przed Wami "makijaż". Nie uważam tego za wyczyn, bo pokazuje Wam się tak od lat. Ale to chyba pierwsza taka moja sesja, w której pokazuje w 100% siebie. To był dla mnie wzruszający moment. Bo to nie była po prostu sesja. Przyzwyczajona do burzy włosów i dużej ilości makijażu czułam się zawsze pewnie przed obiektywem. Obawiałam się tych zdjęć. Czy tym razem będzie tak samo. I wiecie co? Było cudownie... Ja... Taka "naga" - sam na sam z fotografem. Pomyślałam sobie... Kocham siebie... W każdym wydaniu. I nigdy nie dam sobie wmówić, że to źle ulokowane uczucia, bo jest ze mną coś nie tak. I tego życzę Wam wszystkim. Z całego serca. Bądźcie sobą, pokochajcie siebie i z dumą patrzcie w swoje oczy w lustrze. Bo najważniejsze jest to, żeby być dobrym człowiekiem - pisze Gilon.
Na koniec modelka prosi o wyrozumiałość i tolerancję wobec innych, szczególnie w internetowych relacjach.
Zanim kiedykolwiek napiszecie w internecie na kogoś coś niemiłego, pomyślcie o tym, że tam, po drugiej stronie czyta to człowiek, który ma uczucia - podsumowuje.
Myślicie, że inne modelki i celebrytki pójdą śladem Karoliny?