"Naturalna" Khloe Kardashian przybywa z pomocą niewiernemu Tristanowi Thompsonowi. Kobieta-anioł? (ZDJĘCIA)
Nie zważając na zdrady I niezliczone kłamstwa, Khloe Kardashian rzuciła się do pomocy, gdy matka ojca jej dzieci, Trsitana Thompsona, zmarła. Internauci spekulują, że para znów do siebie wróciła…
Khloe Kardashian nigdy nie miała najwięcej szczęścia jeżeli chodzi o życie uczuciowe. Gdy już miała sobie ułożyć życie z koszykarzem Tristanem Thompsonem, ojcem jej dzieci, cały świat dowiedział się licznych zdradach, które miały dziać się przez cały ten czas za jej plecami. Mimo wszystko gwiazda już niejednokrotnie próbowała dać uczuciu kolejną szansę. Za każdym razem starania kończyły się niestety fiaskiem.
Jak jednak widać, nie ma takiej siły na tym świecie, która byłaby w stanie ostatecznie przerwać relację Khloe i Tristana. Mama koszykarza niedawno zmarła, w wyniku czego jego poruszający się na wózku młodszy brat Amari został bez opiekuna. Tę rolę najprawdopodobniej przejmie teraz właśnie Tristan. Zdjęcia ze środy pokazują, jak starszy brat czule wynosi na rękach młodszego z rodzinnego domu. Przez cały czas towarzyszyła im Khloe.
Kardashianka miała na sobie czarny dres i wełnianą czapkę. Przy tak neutralnym tle, na pierwszy plan wysuwały się długie paznokcie i mocny makijaż z wyraziście podkreślonymi policzkami. Gwiazda ani na moment nie wypuściła z rąk różowego telefonu.
Przypomnijmy: Khloé Kardashian przesadziła z retuszem? Pod nowymi zdjęciami fani porównują ją do... Taylor Swift (FOTO)
Khloe i Tristan znowu razem?
Fani już zaczęli spekulować, że Khloe i Tristan znów do siebie wrócili. Należy przy tym pamiętać, że na dobre i złe zawsze już łączyć ich będzie córeczka True i narodzony niedawno chłopczyk. Pozostaje cieszyć się, że udaje im się utrzymać stosunkowo zdrowe relacje po wszystkich wyrządzonych w przeszłości krzywdach.
W ostatnich miesiącach fani coraz bardziej zaczęli niepokoić się o efekty kolejnych "upiększających" zabiegów, którym poddaje się Khloe Kardashian.
Nawet opuszczając dom w dresie i wełnianej czapce, Khloe nie opuściła sobie mocnego makijażu. W oczy szczególnie rzucał się mocny róż na policzkach.
Ani na chwilę Khloe nie wypuszczała telefonu ze swych przyozdobionych długimi paznokciami dłoni. Niewykluczone, że próbowała zorganizować pomoc dla młodszego brata Tristna, który wymaga opieki lekarzy.
W tym niełatwym dla sportowca i jego rodziny momencie obecność Khloe musi wiele znaczyć. Tristan niejednokrotnie dał już Kardashiance powód, aby ta wycięła go ze swojego życia. Jak jednak widać łącząca ich więź jest w stanie przetrwać każdą zdradę i sercowe rozczarowanie.