Maja Sablewska, choć funkcjonuje w polskim show biznesie od niemal dwóch dekad, nie ma za sobą kariery typowej celebrytki. Sosnowiczanka przeszła długą drogę, zanim stała się osobą, którą obecnie kojarzymy z mediów. Lata temu zaczynała jako menedżerka gwiazd, pojawiając się na salonach jako prawa ręka między innymi Dody, Mariny Łuczenko czy Edyty Górniak.
Po jakimś czasie ambitna Maja postanowiła porzucić "menedżerstwo" na rzecz sprawdzania się w roli ekspertki modowej oraz jurorowania w jednym z TVN-owskich talent show. W ostatnim czasie kojarzy się ją jednak głównie za sprawą relacji z Wojtkiem Mazolewskim i zamiłowania do publikowania w sieci roznegliżowanych zdjęć.
Zobacz też: Maja Sablewska znów POKAZUJE PIERSI w Los Angeles. Fani: "Naprawdę, ręce opadają..." (FOTO)
W sobotę Sablewska po raz kolejny zaserwowała swoim obserwatorom "odważną" fotografię. Tym razem 40-latka pozuje w białej bieliźnie, prezentując "przy okazji" swoją imponującą kolekcję tatuaży.
Naturalnie - podpisała najnowsze zdjęcie, na którym widzimy ją w wersji bez makijażu i z nieuczesanymi włosami.
Pod publikacją ukochanej Wojtka błyskawicznie zaroiło się od komplementów. Większość internautów była pod wrażeniem nienagannej sylwetki celebrytki:
Piękna figura.
No i Majka rozwaliła system.
Bogini, Ciało jakich mało.
Ucieleśnienie cudu - rozpisywali się licznie fani Mai.
Pojawiły się jednak i głosy krytyki. Niektórym nie tylko nie spodobała się bielizna, którą zaprezentowała Sablewska, ale i sam pomysł pokazywania się w "naturalnej" odsłonie.
Maju, jesteś piękna i bardzo Cię lubię, ale większość zdjęć, które tu wstawiasz jest kiepska - zaczęła dyplomatycznie jedna z komentujących. Nie chcę tu hejtować, absolutnie, tylko nie wiem... Ktoś, kto je robi, nie ma talentu, nie dba o istotne szczegóły, jak np. twoja mina/wyraz twarzy. Nie dałabym takiego zdjęcia, bo nie wykorzystuje Twojego potencjału. Nie gniewaj się, musiałam w końcu to napisać - czytamy.
Jak można się domyślać, Majka nie pozostawiła uwagi obserwatorki bez komentarza:
Rozumiem, chciałabym, żeby zdjęcia na moim IG nie były idealne, a naturalne - zaznaczyła wyrozumiała celebrytka i wytłumaczyła:
Rano mam taką minę, mnóstwo przebarwień na twarzy i zero makijażu, i dobrze mi tak. Mam 40 lat i akceptuję siebie.
A Wy doceniacie jej szczere i "naturalne" ujęcia?