Od środy zachodnie media żyją tajemniczym zaginięciem Nayi Rivery. Gwiazda serialu Glee zabrała 4-letniego synka Joseya Hollisa nad jezioro Piru w Kalifornii. Tam wypożyczyła łódź pontonową i wypłynęła z dzieckiem na wodę. Około godziny 16 na jeziorze znaleziono dryfującą łódź ze śpiącym chłopcem na pokładzie. Słuch o 33-latce jednak zaginął.
Zgodnie z zeznaniami malca mama pływała z nim w wodzie. Ubrany w kamizelkę ratunkową chłopiec miał wrócić na łódź, natomiast Riverze się to nie udało. Na pokładzie łodzi znaleziono też jedną porzuconą kamizelkę. Według doniesień portalu Daily Mail aktorkę uznano już za zmarłą i rozpoczęto poszukiwania jej ciała.
Zobacz: Syn zaginionej Nayi Rivery zeznał policji: "Mama wskoczyła do wody, ale z niej nie wypłynęła"
W sieci aż huczy już od spekulacji, jakoby nad całą obsadą serialu Glee ciążyła pewnego rodzaju klątwa. Rivera jest bowiem trzecią osobą z obsady kultowego serialu, która jest bohaterką tragicznego incydentu. Niektórzy twierdzą natomiast, że aktorka mogła chcieć przekazać swoim fanom wiadomość w ostatnim wpisie opublikowanym przez nią na Instagramie.
Przypomnijmy: Tragiczny los gwiazd serialu "Glee". Naya Rivera zaginęła po tym, jak zmarło jej dwóch kolegów z planu
Naya wrzuciła w środę zdjęcie, na którym całuje swojego syna. To jednak podpis fotografii zwrócił przede wszystkim uwagę internautów.
Just the two of us (ang. tylko my dwoje) - czytamy.
Fani prędko skojarzyli wpis celebrytki z piosenką Eminema z 1997 roku o tym samym tytule. Powiązania są o tyle szokujące, że podmiot liryczny utworu zabiera swoje dziecko nad jezioro, gdzie planuje wrzucić ciało swojej matki, którą zabił w zemście za to, że ułożyła sobie życie z nowym mężczyzną.
Mama chce pokazać, jak daleko potrafi dryfować. (…) Tata przygotował mamie wygodne łóżeczko na samym dnie jeziora. Chcesz pomóc tacie zawiązać tę linę wokół kamienia? Zawiążemy ją na jej stópce i zepchniemy ją do wody. (…) No i po mamie, chlupnęła do wody. (…) Pomachaj do niej: papa, powiedz, że ją kochasz - tak brzmi przetłumaczony tekst piosenki.
Zbieg okoliczności mocno zaniepokoił wielu użytkowników sieci.
Dziwne, że jej ostatnie zdjęcie ma taki sam podpis jak tytuł piosenki z takim tekstem - skometnowała jedna z internautek na Twitterze.
Te słowa są przerażające, mam nadzieję, że to przypadek i że niedługo się znajdzie - napisała kolejna.