Luna odlicza już dni do swojego półfinałowego występu w 68. Konkursie Piosenki Eurowizji. Póki co prezentuje utwór "The Tower" podczas oficjalnych koncertów poprzedzających wielkie święto muzyki. 24-latka wywalczyła możliwość zostania następczynią Blanki w ramach wewnętrznego wyboru Telewizji Polskiej.
ZOBACZ: TYLKO NA PUDELKU: Luna wystąpiła w Londynie. Internauci są załamani. Wiemy, co się dzieje z artystką
Luna zdradziła, kim są jej rodzice
Teraz młoda piosenkarka udzieliła wywiadu, który ukazał się w internetowym wydaniu miesięcznika "Forbes". Najatrakcyjniejszym dla redaktorów tematem było jej pochodzenie. Wokalistka wprost odniosła się do pytania, "czy jest Luną Wielgomas z tych Wielgomasów, którzy są właścicielami Dawtony".
Tak. Jestem tą Luną. Ale jestem też osobą dorosłą, niezależną, samodzielną i myślę, że nie ma to większego znaczenia, kto jest moim rodzicem, bratem czy chłopakiem - odpowiedziała stanowczo, potwierdzając tym samym, że jest córką Andrzeja Wielgomasa.
Co ciekawe, Luna przyznała, że przedsiębiorczy rodzice sceptycznie podchodzili do jej planów artystycznych. Wbrew wielu historiom opowiadanym przez absolwentów szkół muzycznych, to ona nalegała na zapisanie jej do klasy skrzypiec.
Rodzina była do tego nastawiona tak sobie. To był mój świadomy krok, że chcę tworzyć sama swoje życie. Długo na to pracuję i zajmuję się tym samodzielnie - obwieściła czytelnikom.
Luna walczy z wizerunkiem "keczupowej księżniczki"?
Córka założyciela przedsiębiorstwa wyspecjalizowanego w przetwórstwie warzyw i owoców po raz pierwszy opowiedziała o swojej rodzinie. Jako reprezentantka Polski w prestiżowym konkursie musiała uodpornić się na falę krytyki, z którą zmagało się wielu jej poprzedników. Szyderczy internauci przypisali jej miano "keczupowej księżniczki".
Zajmuję się czymś zupełnie innym. Takie komentarze pod moim adresem są niezgodne z prawdą, bo nie dotyczą mnie i tego, co rzeczywiście robię - odparła wszelkie zarzuty.
Luna przyznała, że w każdej chwili mogłaby porzucić artystyczne działania i podjąć pracę ramię w ramię ze swoimi rodzicami, co zapewne pozytywnie wpłynęłoby na jej finanse. Zaznaczyła jednak w rozmowie, że od początku kariery czuła, że nie jest to droga, którą chce podążać.