Adam "Nergal" Darski z pewnością należy do grona najbardziej kontrowersyjnych gwiazd rodzimego show biznesu. Lider zespołu Behemoth regularnie staje się bohaterem skandali, a jego ostre wypowiedzi wywołują niemałe oburzenie opinii publicznej. Niemal miesiąc temu spore zamieszanie wywołał występ metalowej grupy na Mystic Festival, który odbył się... w Boże Ciało.
Tymczasem, media obiegła wieść o kolejnej głośnej sprawie, w którą zamieszany jest Nergal. Ku zaskoczeniu, chodzi w niej o prywatny żłobek urządzony w jednej z kamienic na Powiślu w Warszawie. Mieszkańcy budynku mają mieć dość hałasu i panującego tam smrodu. Jak się okazało, głównym inicjatorem skargi na placówkę jest właśnie Darski. Muzyk żąda likwidacji żłobka i pisze tej sprawie maile do administracji. Treść jednej z jego korespondencji trafiła sieci i już wywołała szum.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nergal narzeka na żłobek w zamieszkiwanej przez niego kamienicy. Pisze o smrodzie i "wrzaskach dziatwy"
Jak poinformowano na portalu edziecko.pl, sprawa dotyczy Wioski, czyli żłobka działającego w ramach franczyzy The Village. We wspomnianym mailu Nergal skarżył się przede wszystkim na umowę pozwalającą korzystać placówce z ogrodu przylegającego do kamienicy, w której mieszka. Skarga dotyczy hałasu, głównie w godzinach 11-13, oraz unoszącego się smrodu z pieluch. Treść korespondencji Darskiego została przekazana serwisowi przez dyrektorkę Wioski z Powiśla, Aleksandrę Kozerę. Co ciekawe, muzyk porównał opisywaną sytuację do... hodowli kóz.
Dzisiaj znowu obudziły mnie wrzaski dziatwy, które niosą się też po klatce. W załączeniu zdjęcie siatki pełnej pampersów, gówna. Wszedłem na klatkę i na dzień dobry uderzyła mnie fala smrodu. Jeśli któryś z nas zacząłby hodować kozy, albo założył schronisko dla psów, sąsiedzi mieliby z tym problem - napisał artysta w mailu do administracji.
Redakcja portalu edziecko.pl podkreśliła, że właściciele żłobka kupili mieszkanie z możliwością dzierżawy ogródka i wszystko zostało zorganizowane legalnie, zgodnie z obowiązującymi przepisami. Dla serwisu wypowiedziała się dyrektorka placówki, na którą skarży się Nergal.
Dzieci mają prawo do bezpiecznego i pełnego radości dzieciństwa, dlatego niezwykle istotne jest znalezienie rozwiązania, które uwzględni zarówno potrzeby mieszkańców, jak i dzieci z Wiosek. Każdy maluch ma prawo do nieograniczonej radości i zabawy, jakie są zagwarantowane przez Konwencję o prawach dziecka - zaznaczyła.
Rozumiecie dramat Darskiego?