W środowy wieczór TVP wyemitowało najnowszy dokument Sylwestra Latkowskiego, poświęcony pedofilskiej siatce, która operowała w sopockim klubie Zatoka Sztuki, chętnie odwiedzanym przez warszawską śmietankę towarzyską. Film skupił się przede wszystkim na historii 14-letniej Anaid, która w 2015 roku popełniła samobójstwo po tym, jak do zbliżenia miał zmusić ją Krystian W. pseudonim "Krystek"- bliski współpracownik współzałożyciela klubu, Marcina T,. pseudonim "Turek". Sam film rozczarował jednak pod kątem dostarczenia nowych dowodów w sprawie.
Na szczęście reżyser dokumentu miał jeszcze okazję wypowiedzieć się na antenie w debacie na żywo po emisji Nic się nie stało. W wyemitowanym na antenie telewizyjnej Jedynki programie Latkowski wystosował apel do wielu polskich gwiazd, w którym nakłaniał ich do przyznania się publicznie, czego byli świadkami podczas wizyt w Zatoce Sztuki.
Apel do Borysa Szyca. Może czas nie tłumaczyć się, że byłeś pijany, że nie pamiętasz. Chcę, żebyś powiedział opinii publicznej, co robiłeś. Jesteś dobrym aktorem. Czas wreszcie doprowadzić do sytuacji, żebyś powiedział prawdę.
Nazwisko Borysa Szyca nie było jednak jedynym, które reżyser miał odwagę wymienić.
Do Majdana, do Wojewódzkiego, do tych pań, które mignęły, powiedzcie o tym, co się działo w "The Roof", w miejscu, gdzie jak ktoś się pokazał, to nie chciał wracać nigdy. Osoby, które mówiły o was, boją się was, boją się, że dotrzecie do nich. Jedyna szansa jest, że Prokuratura Generalna wznowi sprawę, że nie tylko kozioł ofiarny "Krystek" zamknie sprawę. Tych, których to dotyczy, nigdy nie dotknął wymiar sprawiedliwości. Byliście tak bezczelni, że kiedy dziennikarze i śledczy robili tę sprawę, wy walczyliście o Zatokę Sztuki. Wy doprowadziliście do tego. Ten film jest po to zrobiony, żeby prokuratura generalna ruszyła tę sprawę - mówił w transmisji na żywo wyraźnie poruszony Latkowski.
Krzysztof Zanussi wybrnął ze sprawy dworca centralnego. "Krystkowi" zdjęto areszt, mimo że są inne zarzuty w stosunku do niego stawiane, on za chwile wyjdzie na wolność. Jak to możliwe oskarżony o gwałt przyjaciel Borysa Szyca, Turczyński jest na wolności?! Człowiek, który obraca milionami, ma kaucję w wysokości 15 tysięcy.
Reżyser nie omieszkał też wspomnieć historii Jarosława Bieniuka, któremu, jak uważa, osoby powiązane z Zatoką Sztuki próbowały zniszczyć karierę.
Do Bieniuka, zobacz, co z tobą zrobiono, zdecyduj się powiedzieć, co widziałeś. Jest jakaś kasta ludzi, mediów, prezesi firm, którzy mają prawo do pedofilii. (...) Mam nadzieję, że celebryci przestaną ulegać hakom. Wiadome jest to, że "Krystek" i ludzie związani z Zatoką nagrywali te ekscesy. Oni trzymają ich w szachu, jedną z osób, które powinny przestać się bać, jest Bieniuk. Chcieli ciebie tak samo załatwić. Złam się - zaapelował do byłego piłkarza.
Tam jeździła "warszawka". Jedna ze znajomych była tam ze swoim mężczyzną, w tym "The Roof", gdzie to się naprawdę to działo. Jak pojawiła się ze swoim mężem, to następnego dnia on wycofał sponsoring, jego logo nigdy nie powstało w tym miejscu. Dotyczy to ludzi z pierwszych stron gazet, bogatych, majętnych, mających kasę po prostu. Mam nadzieję, że prokuratura nie zadowoli się płotką. Płotka już siedzi - mówił Latkowski.
Myślicie, że doczeka się odpowiedzi?