Polska przygoda z Euro 2016 zakończyła się w ćwierćfinale, kiedy przegraliśmy w rzutach karnych z Portulagią. Piłkarskie emocje udzieliły się nawet tym, którzy wielkimi fanami piłki nożnej nie są. Joanna Jabłczyńska przyznaje, że na co dzień nie ogląda meczy, jednak informacje o Euro docierają do niej na bieżąco. Żali się, że nie jest w stanie obejrzeć wiadomości, bez wzmianki o turnieju.
Bardzo lubię grać w piłkę nożną. Nie lubię oglądać meczy w telewizji. Nie przeszkadzają mi mecze, ale nie żyję tym. Moje podejście do Euro 2016 jest ignoranckie. Przed Euro 2016 znałam tylko Lewandowskiego. Teraz zaczynam już kojarzyć nazwiska. Teraz nie można obejrzeć wiadomości bez informacji, co piłkarze zjedli na śniadanie, co robią ich żony, ich psy w wolnym czasie.
Ma rację?
Zobacz też: Karolak o naszej reprezentacji: "Bańka, która napuchła wokół drużyny trochę mnie odstrasza!"
Źródło: Agencja TVN/x-news