Trudno uwierzyć w to, że kobieta może nie zorientować się, że jest w ciąży. Aż do samego dnia porodu. A jednak. Normita stosowała antykoncepcję, ale przestała brać tabletki na tydzień przed wyjazdem Tony’ego. Miesiąc później nie dostała okresu, ale nie zwróciła na to uwagi, bo już wcześniej miesiączkowała nieregularnie.
Już w szkole średniej miała nieregularne cykle, zdarzały mi się miesięczne przerwy – wyjaśnia.
Po kilku miesiącach dostała nagle silnych skurczów. Okazało się, że jest w ciąży. Została zabrana na porodówkę. Po godzinie urodziła chłopczyka. Pojawia się pytanie: jak mogła nie wiedzieć, że jest w ciąży?
Wciąż mam miesiączkę, nawet mi to do głowy nie przyszło – tłumaczy.
Kobiety często maja krwawienia podczas ciąży, mylnie uznają je za miesiączkę – wyjaśnia lekarz.
Wyobrażacie sobie podobną sytuację?
Źródło: TLC