Kinga "siedzę & myślę" Rusin lubi pokazywać się w odważnych kreacjach. Hitem, jak do tej pory, okazała się jej sukienka z finału Top Model, dzięki której jej biust stał się najważniejszym tematem odcinka. Kinga tłumaczy, że kreacja miała wyglądać "nieco" inaczej. Na Balu Dziennikarzy pojawiła się już w bezpieczniejszym, bardziej zabudowanym stroju. Deklaruje, już "nie chce epatować Bóg wie czym".
Postawiłam na odpowiednią konstrukcję - skomentowała pytanie dziennikarki, na czym trzymają się jej piersi. Nie spodziewałam się, że na mój biust spadnie taka popularność. Byłam niewyobrażalnie speszona. Dziś jestem skromnie. Nie ma co epatować Bóg wie czym. Postawiłam tylko na biżuterię. Nie wiem, czy zasłużę sobie na miano najlepszej kreacji wieczoru.
_
_
_
_
_
_
_
_
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news