O Patrycji Pająk zrobiło się głośno dzięki upublicznionej w tabloidach kłótni o własność jej silikonowych implantów. Jak wspomina, do powiększenia biustu namówił ją chłopak, który gustował w dużych biustach. Teraz domaga się nie tylko zwrotu kosztów nieudanej "inwestycji", ale i samych wkładek... Patrycja ogłosiła w rewanżu, że podda się zabiegowi ich wymiany na nowe. Oczywiście pod okiem kamer.
_**Takie małe reality show będzie**_ - chwali się modelka. Do tej pory nie wiem, czy wsadzę sobie ponownie implanty. Muszę przedyskutować wszystko z lekarzem. Być może uda się zrobić tak, żeby moje piersi wyglądały tak, jak przed operacją.
Przypomnijmy, co mówiła o swojej "starszej koleżance", Natalii Siwiec: