Kolejne przykre wieści docierają do nas w związku z wydarzeniem Astroworld organizowanym przez Travisa Scotta. Fatalnie zaplanowany festiwal zakończył się tragedią - kilka osób zmarło. Teraz dowiadujemy się o najmłodszej ofierze feralnego wieczoru. Po ponad tygodniu przebywania w śpiączce zmarł 9-letni Ezra Blount, który na koncert swojego idola przyszedł z tatą.
W oświadczeniu przesłanym redakcji People adwokat rodziny zmarłego chłopca podkreśla, że do takiej tragedii nie miało prawa dojść na wydarzeniu, które powinno dla wszystkich uczestników być chwilą wytchnienia.
Rodzina Blountów opłakuje niewyobrażalną stratę ich młodego syna. Nie taki powinien być rezultat zabrania dziecka na koncert, który w założeniu ma być momentem celebracji. Śmierć Ezry łamie nasze serca. Jesteśmy zdeterminowani, aby dociec prawdy i zawalczyć o sprawiedliwość w imię rodziny Blountów. Jednak dziś solidaryzujemy się z nimi w żałobie i modlitwie - napisał adwokat Ben Crump.
Swoje kondolencje nadesłał również burmistrz Houston, w którym odbywał się festiwal Astroworld.
Jestem głęboko zasmucony wiadomością o śmierci Ezry. Nasze miasto modli się za jego mamę, tatę, dziadków i pozostałych członków rodziny oraz szkolnych kolegów. Wszyscy będą potrzebowali naszego wsparcia w nadchodzących miesiącach i latach. Niech Bóg da im siłę. Ezro, spoczywaj w pokoju - czytamy na oficjalnym profilu Sylvestra Turnera.
Przed kilkoma dniami w rozmowie ze stacją ABC13Houston ojciec Ezry - Treston Blount - wytłumaczył, jak doszło do tragicznego wypadku z udziałem jego syna. Mężczyzna zakupił bilety na koncert z wielomiesięcznym wyprzedzeniem, wiedząc, jak wielkim fanem Travisa Scotta był Ezra. Rodzina specjalnie trzymała się z dala od sceny, wiedząc, że może tam być dość niebezpiecznie. Niestety nawet na tyłach było tak wiele osób, że Treston i tak stracił przytomność. Ezra, który siedział na ramionach ojca, spadł na ziemię, po czym został zadeptany przez tłum. Gdy Treston odzyskał przytomność, jego syn przebywał już w szpitalu w stanie zagrożenia życia.
Na początku ubiegłego tygodnia poinformowano, że rodzina Blountów postanowiła pozwać Travisa Scotta za doprowadzenie do sytuacji, w wyniku której 9-latek doznał poważnego uszczerbku na zdrowiu. Zdaniem rodziny organizatorzy nie podjęli wystarczających działań, aby zapewnić bezpieczeństwo uczestników koncertu.
Ezra jest najmłodszą ofiarą tragicznej nocy na Astroworld.
W Pudelek Podcast ujawnimy, ile Małgorzata Rozenek płaci nam za pochlebne komentarze!