Alain Delon przyszedł na świat 8 listopada 1935 roku w Sceaux, na przedmieściach Paryża. Znany był głównie z występów we filmach reżyserowanych przez wybitnych twórców: Luchino Viscontiego („Lampart”, 1963), Michelangelo Antonioniego („Zaćmienie”, 1962), Josepha Loseya („Monsieur Klein”, 1976) oraz Volkera Schloendorffa („Miłość Swanna”, 1983). Wielokrotnie wcielał się w główne role w różnorodnych gatunkowo produkcjach, od filmów gangsterskich po komedie i melodramaty. Jego kariera obejmowała ponad 90 tytułów. Cechą charakterystyczną jego aktorstwa był styl wzorowany na amerykańskim kinie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ikona kina
Delon był uważany za jednego z największych amantów kina. Redakcja "Le Figaro" podkreśliła jego „diaboliczną urodę anioła” oraz „kocią prezencję”, która przyniosła rewolucję w kinie, zwłaszcza w dziełach René Clementa, Jean-Pierre’a Melville’a i Viscontiego.
Po latach 90. Delon powoli wycofywał się z aktorstwa. Stwierdził w 2018 roku w wywiadzie dla „Le Monde”, że „reżyserzy, z którymi mógłby pracować, odeszli”. Mimo to media wciąż interesowały się jego życiem, bowiem był nie tylko aktorem, ale również barwną osobistością i znaną gwiazdą. Ostatnie lata spędził w posiadłości w regionie Loiret.
Nie żyje Alain Delon
Rodzina aktora poinformowała, że Alain Delon „zmarł spokojnie w swoim domu w Douchy, w otoczeniu dzieci i najbliższych”. Oświadczenie to podpisała jego trójka dzieci: Anthony, Alain Fabien oraz Anouchka.
W styczniu tego roku Delon został objęty sądową ochroną prawną, mającą na celu zapewnienie mu odpowiedniej opieki medycznej. Wcześniej, w 2019 roku, przeszedł udar. W ostatnich latach życia dzieci aktora publicznie spierały się o najlepsze metody leczenia ojca oraz, według doniesień mediów, o podział jego majątku.