W środę redakcja Halo Radio poinformowała za pośrednictwem Facebooka o śmierci znanego polskiego dziennikarza, Wiktora Batera, korespondenta polskich mediów w Rosji. Miał 53 lata.
"Z głębokim żalem zawiadamiamy, że odszedł nasz kolega Wiktor Bater. Nie pytajcie nas proszę, jak do tego doszło, na obecnym etapie wystarczy nam, że potwierdziliśmy tę tragiczną informację. Myślami i sercem jesteśmy z rodziną Witka i wszystkimi, którym Witek pozostawał bardzo drogim człowiekiem" - czytamy na oficjalnym fanpage'u radiostacji.
10 kwietnia 2010 roku Bator jako pierwszy poinformował kraj o rozbiciu się samolotu w Smoleńsku. Na cmentarzu w Katyniu czekał z operatorem na powitanie polskiej delegacji i otrzymał telefon o awarii maszyny od swojego przyjaciela, dyplomaty z MSZ.
Bator przejechał w pracy najtrudniejsze rejony - od Bałkanów po Kaukaz, Czeczenię, Afganistan, Izrael, Irak i Bliski Wschód, widział rzezie na ludności cywilnej oraz najgłośniejsze konflikty zbrojne. 15 lat temu znajdował się na miejscu tragicznego ataku na szkołę w Biesłanie, w którym zginęły 334 osoby, w tym 156 dzieci.
W 2019 roku został laureatem nagrody Grand Press, otrzymał też nominację do tytułu Dziennikarza Roku miesięcznika PRESS. Zostawił po sobie żonę Shazi oraz syna Leona.