Nie żyje Gaspard Ulliel. Aktor zmarł w wyniku tragicznego wypadku narciarskiego, do którego doszło podczas pobytu w Alpach. Miał zaledwie 37-lat.
Jak donosi portal "Just Jared", smutną wiadomość zdążył potwierdzić agent gwiazdora. Serwis "Deadline" informuje zaś o tym, że Gaspard został przetransportowany do szpitala we francuskiej miejscowości Grenoble helikopterem po tym, jak doznał poważnego urazu głowy, który ostatecznie okazał się być dla niego śmiertelny.
Ulliel zyskał rozpoznawalność dzięki występom w takich filmach jak "Bardzo długie zaręczyny", "Hannibal. Po drugiej stronie maski" czy "To tylko koniec świata". Francuz zagrał również w najnowszym serialu Marvela "Moon Knight", którego premiera zaplanowana jest na koniec marca.
Prywatnie gwiazdor od 2013 roku związany był z francuską modelką i piosenkarką Gaelle Pietri. Osierocił owoc ich miłości - niespełna 6-letniego synka.