Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, zginął w tragicznym wypadku samochodowym w Werbkowicach. Do zdarzenia doszło 21 stycznia, gdy jego samochód zderzył się czołowo z wojskowym pojazdem ciężarowym, w którym znajdowało się siedem osób. Mający 39 lat muzyk zmarł na miejscu. Wojskowi nie odnieśli żadnych obrażeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie żyje DJ Yogas
Przykre wieści o śmierci Łukasza Obszyńskiego potwierdził jego brat ks. Patryk Obszyński w rozmowie z Plejadą. Zgodnie z informacjami przekazanymi portalowi tvn24 przez rzecznika prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, DJ Yogas zjechał z przeciwległego pasa ruchu, a następnie zderzył się z wojskowym pojazdem.
Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku.
Kierujący samochodem osobowym marki audi 39-latek z Hrubieszowa zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z wojskowym pojazdem ciężarowym marki Star. Kierujący audi zmarł na miejscu - przekazał nadkomisarz Andrzej Fijołek w rozmowie z portalem tvn24.
DJ Yogas rozpoczął swoją karierę w zespole Baflo, a popularność zdobył dzięki współpracy z Energy Girls i Lejdi M. Był twarzą teledysków takich hitów disco polo jak "Milenka" i "Księciunio" grupy Malibu.
Jak informuje portal disco-polo.info, w maju ma ukazać się piosenka grupy Lejdi M, w której teledysku DJ Yogas wystąpił przed śmiercią. Klip ma być hołdem dla artysty.
Zobacz: Nowe informacje w sprawie śmierci Pauliny Lerch z "Top Model". "DWA STRZAŁY w tylną część szyi"