Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|

Nie żyje Kris Kristofferson. Legendarny muzyk country i aktor Hollywood miał 88 lat

33
Podziel się:

Kris Kristofferson nie żyje. Gwiazdor, który ma na swoim koncie wiele hitów i role w kultowych filmach, odszedł w swoim domu na hawajskiej wyspie Maui.

Nie żyje Kris Kristofferson. Legendarny muzyk country i aktor Hollywood miał 88 lat
Nie żyje Kris Kristofferson (Getty Images)

Nie żyje Kris Kristofferson. Amerykański kompozytor, piosenkarz oraz aktor zmarł w wieku 88 lat w swoim domu na hawajskiej wyspie Maui. Ebie McFarland, rzeczniczka rodziny, poinformowała o jego śmierci w niedzielę.

Choć nie podano oficjalnej przyczyny zgonu, wiadomo, że w ostatnich latach artysta zmagał się z problemami zdrowotnymi, w tym z zanikiem pamięci, który pojawił się po jego 70. urodzinach.

Twórczość Kristoffersona i jej wpływ na amerykańską scenę muzyczną

Kristofferson będzie zapamiętany jako ikona muzyki folk i country, a jego twórczość miała ogromny wpływ na amerykańską scenę muzyczną. Jego znane utwory, takie jak "Help Me Make It Through the Night", która przyniosła mu nagrodę Grammy, oraz "For the Good Times""Sunday Mornin' Comin' Down", zdobyły uznanie krytyków i publiczności. Piosenki Kristoffersona poruszały uniwersalne tematy, takie jak miłość, strata oraz codzienne życie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Monika Olejnik jest fanką Taylor Swift! Zobaczcie, co powiedziała dziennikarka

Kultowa piosenka "Me and Bobby McGee"

Jednym z najbardziej rozpoznawalnych dzieł Kristoffersona jest piosenka "Me and Bobby McGee", która stała się hitem dzięki Janis Joplin. Artysta napisał ją specjalnie dla niej, będąc jej bliskim przyjacielem. Utwór ten zyskał status klasyki i na stałe zapisał się w historii muzyki amerykańskiej.

Kristofferson jako aktor

Kristofferson nie tylko odnosił sukcesy jako muzyk, ale także jako aktor. Wystąpił w filmach takich jak "Alicja już tu nie mieszka" (1974) w reżyserii Martina Scorsese, gdzie grał u boku Ellen Burstyn, oraz w produkcji "Narodziny gwiazdy" (1976), w której partnerował Barbra Streisand. Jego rola w filmie "Konwój" (1978) w reżyserii Sama Peckinpaha, gdzie wcielił się w kierowcę ciężarówki uciekającego przed szeryfem, zapadła w pamięć wielu widzów.

Supergrupa The Highwaymen

W 1985 roku Kristofferson wspólnie z Waylonem Jenningsem, Willie Nelsonem Johnnym Cashem, założył supergrupę The Highwaymen. Współpraca przyniosła wiele przebojów, a zespół stał się symbolem złotej ery muzyki country.

Dziedzictwo Kristoffersona

Śmierć Kristoffersona oznacza zakończenie pewnej epoki w amerykańskiej kulturze muzycznej i filmowej. Jego twórczość była dowodem autentyczności i talentu, które przetrwały przez dekady, a jego wpływ na kolejne pokolenia artystów jest niepodważalny. Mimo że odszedł, jego muzyka i filmy na zawsze pozostaną w sercach fanów na całym świecie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(33)
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Kaśka S.
2 miesiące temu
Ja go pamiętam z kultowej roli w Blade...
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Doro
2 miesiące temu
Smutna wiadomość, odeszła kolejna prawdziwa gwiazda.
Emerytka
2 miesiące temu
Pięknie śpiewał. Wspaniały głos. Ale kto o nim jeszcze pamięta? To były lata 70-te.
Luśka
2 miesiące temu
"Narodzi ny gwiazdy" z Barbrą Streisand, Super rola !
🖤🖤🖤🖤
2 miesiące temu
Pięknie śpiewał,super aktor.Odchodzi pokolenie prawdziwych aktorów, niestety ...
Akasha
2 miesiące temu
Kto żył umrzeć musi
NAJNOWSZE KOMENTARZE (33)
Kasiasty dzen...
2 miesiące temu
Pamietam go z filmu sci-fi - Millennium. Dobry film.
Grabarz
2 miesiące temu
A Jarek ? Kiedy Jarek ?
Dominik
2 miesiące temu
Ja go znam z filmu "W morzu ognia" z Seagalem, fajny film z jego udziałem i z filmu "Godzina zemsty" z Gibsonem
Meg
2 miesiące temu
Niezapomniane "Narodziny Gwiazdy". Spoczywaj w pokoju
natkis
2 miesiące temu
Smutna wiadomosc, wybitnie utalenotwany muzyk, odhcodza legendy :(
Hmmm
2 miesiące temu
Pamiętam go z filmu Narodziny gwiazdy
gość
2 miesiące temu
Legenda.
maxa
2 miesiące temu
Zapomnieliście o filmie "Pat Garrett i Billy the Kid" Sama Peckinpaha. Kris zagrał w nim swoją pierwszą ikoniczną rolę a ballady śpiewał Bob Dylan.
Gość
2 miesiące temu
RIP
Bell
2 miesiące temu
Kochałam się w nim. Był cudny.
alan
2 miesiące temu
Pamiętam go z roli w Narodzinach gwiazdy, gdzie śpiewał z genialną Barbrą. Niezłe życie.
JanekKos
2 miesiące temu
Starosc mnie przeraza.
solve
2 miesiące temu
W bardzo ładny sposób zachował się wobec Sinead O'Connor, kiedy cała publiczność ją wybuczała po akcji z papieżem. Dobry człowiek
.....
2 miesiące temu
Legenda.