Wokalista popularnego boysbandu The Wanted zmarł po długiej walce z chorobą, o czym w mediach społecznościowych poinformowała jego żona Kelsey Parker.
Z ciężkim sercem potwierdzam, że Tom zmarł dzisiaj, mając przy sobie całą rodzinę. Nasze serca są złamane. Tom był centrum naszego świata i nie potrafimy sobie wyobrazić życia bez jego zaraźliwego śmiechu i energicznej osobowości. Jesteśmy wdzięczni za napływające słowa miłości i wsparcia oraz prosimy o wspólne podtrzymywanie jego światła dla jego pięknych dzieci. Dziękujemy wszystkim, którzy go wspierali, walczył do samego końca. Na zawsze będę dumna.
W 2020 roku u 33-letniego muzyka wykryto nieoperacyjnego glejaka mózgu w czwartym stadium. Parker walczył z chorobą, jednak z każdym miesiącem tracił coraz więcej sił, w wyniku czego wycofał się z działalności zawodowej.
W ostatnim czasie, z uwagi na pogarszający się stan zdrowia, Parker poruszał się na wózku inwalidzkim. Trudno było odmówić mu jednak ducha walki i siły charakteru. W połowie marca 33-latek, mimo problemów z poruszaniem się, wziął udział w koncercie zespołu The Wanted w Birmingham.
Muzyk w planach miał napisanie książki, w której chciał opisać swoją walkę z nowotworem. Osierocił dwójkę dzieci, dwuletnią Aurelię i rocznego Bodhiego.