Nie żyje Virgil Abloh. Jak poinformowali za pośrednictwem instagramowego profilu jego bliscy, projektant zmarł w niedzielę po długiej i wyczerpującej walce z nowotworem. Miał zaledwie 41 lat.
Jesteśmy zdruzgotani, ogłaszając odejście naszego ukochanego Virgila Abloha, oddanego ojca, męża, syna, brata i przyjaciela. Pozostawił kochającą żonę Shannon, dzieci Lowe i Graya, siostrę Edwinę, rodziców Nee i Eunice oraz wielu drogich przyjaciół i kolegów - czytamy pod zdjęciem mężczyzny.
Abloh wcześniej nie ujawnił publicznie, że jest chory i od chwili diagnozy, która miała miejsce w 2019 roku, walczył z rakiem bez informowania o tym fakcie mediów.
Przez ponad dwa lata Virgil dzielnie walczył z rzadką, agresywną postacią raka. Od czasu swojej diagnozy w 2019 roku zdecydował się znosić walkę prywatnie. Przechodził wiele wyczerpujących terapii, jednocześnie kierując kilkoma znaczącymi instytucjami z zakresu mody, sztuki i kultury.
Zobacz też: Karl Lagerfeld nie żyje! (Z OSTATNIEJ CHWILI)
Rodzina informuje, że projektant do końca starał się, by choroba nie wpływała na jego pracę:
Przez to wszystko jego etyka pracy, nieskończona ciekawość i optymizm nigdy się nie zachwiały. (...) Dziękujemy wszystkim za miłość i wsparcie oraz prosimy o spokój podczas opłakiwania Virgila.
Abloh od marca 2018 był dyrektorem artystycznym męskiej linii Louis Vuitton. Poza tym pełni funkcję dyrektora naczelnego mediolańskiego domu mody Off-White, który założył w 2013 roku.