Finał 67. Konkursu Piosenki Eurowizji za nami. Jak można było się spodziewać, zwycięska statuetka (już po raz drugi) trafiła w ręce Loreen ze Szwecji. Jeśli chodzi o Polskę i Blankę, tragedii nie było. Po głosowaniu jury oraz fanów Eurowizji z całego świata zajęliśmy 19. miejsce. Co ciekawe, od widzów otrzymaliśmy aż 81 punktów (od jurorów jedynie 12). To oznacza, że jeśli w konkursie liczyłyby się tylko głosy publiczności, "Bejba" zajęłaby... ósme miejsce. Niestety, tak kolorowo nie jest, a żadną tajemnicą nie jest również fakt, że sam występ (jak i wybór) Blanki budzi od samego początku skrajne emocje. Są fani tego show, ale nie brakuje też masy antyfanów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eurowizja 2023. Niemcy drwią z Blanki
Okazuje się, że występ naszej "Bejby" nie przekonał do siebie dziennikarzy niemieckiego portalu Bild. W tekście będącym pisaną relacją live z finału konkursu Eurowizji Blanka została porównana do Britney Spears. To niestety był dopiero początek...
Była modelka Blanka z Polski, kiedy tylko się pojawiła, podejrzanie przypominała nam Britney Spears.
Później bowiem niemiecki Bild podkreślił, że chodziło im o... "Britney dla biednych z Polski":
Britney dla ubogich z Polski. Pierwsza myśl po usłyszeniu pierwszego słowa "bejba": Czy to Britney Spears?! Nie, nie do końca. Jeśli chodzi o sceniczną charyzmę, Britney nadal wyprzedza Blankę. Cienki głos, ale gorący taniec rozgrzał nas tuż przed końcem występu - drwili z Blanki, podsumowując jej show na scenie w Liverpoolu.
Miło, że chociaż taniec się im podobał?