Marina Szczęsna i Sara Boruc od kilku dni przebywają w Polsce w związku z trwającym od wtorku zgrupowaniem polskiej reprezentacji przed meczem z Urugwajem. Panie połączyła pasja do wydawania pieniędzy bogatych mężów oraz chwalenia się luksusowymi stylizacjami na Instagramie. Celebrytki towarzysząc swoim mężom, nie rezygnują z innych "obowiązków". Wczoraj pojawiły się na uroczystym śniadaniu, które zorganizowała Anna Jagodzińska z okazji pojawienie się na grudniowej okładce ELLE. Panie przyjechały na spotkanie razem brudnym mercedesem za milion złotych. Boruc tego dnia postawiła na kurtkę od Balenciagi za 15 tysięcy złotych. Marina w torebce Chanel za 10 tysięcy złotych ukryła swoją najnowszą płytę, z którą fotografowała się z innymi celebrytami. Przyjaźń idealna?