Monika Zamachowska kilka miesięcy temu była zmuszona zakończyć swoją przygodę z Telewizją Polską. Było to spore zaskoczenie nie tylko dla widzów Pytania na śniadanie, ale i samej prezenterki. Choć ukochana Zbyszka Zamachowskiego początkowo zapewniała, że nie wybiera się na emeryturę, wciąż nie związała swojej przyszłości z żadną ze stacji. Zdaje się także, że 48-latka w dalszym ciągu nie zdołała pogodzić się z rozstaniem z TVP.
W marcu w niewybrednych słowach skomentowała pomysł produkcji odnośnie nowego programu Ameryka da się lubić, który jest kontynuacją prowadzonego niegdyś przez nią show Europa da się lubić. Monika zaapelowała wówczas do swoich zagranicznych kolegów i koleżanek o to, by nie brali udziału w formacie, czego nie pozostawiła bez odpowiedzi nowa gospodyni show, Ida Nowakowska. Tancerka nie kryła zażenowania zachowaniem starszej koleżanki.
Na wypowiedź 29-latki zareagowała oczywiście jej poprzedniczka. Zamachowska opublikowała za pośrednictwem instagramowego profilu obszerny wpis poświęcony doniesieniom na temat jej stosunku do nowego show TVP.
Moi Drodzy, ponieważ za tydzień rusza produkcja programu "Ameryka da się lubić", pomyślałam, że to dobry moment, żeby odnieść się do kolejnej fali bzdurnych pseudonewsów na mój temat. Wytrzymajcie, proszę - zaczyna dziennikarka, by następnie przypomnieć swój wkład w sukces programu Europa da się lubić:
Po pierwsze, nie jestem zgorzkniała. Kochałam moją pracę przy "Europa da się lubić". To był wspaniały show, który w znacznej mierze przyczynił się do zmiany postrzegania mieszkańców Europy Zachodniej w moim kraju. Był emitowany przez 6 lat przy widowni dochodzącej do 7 milionów osób. Myślę, że mogę powiedzieć, że wychował całe pokolenie mądrych, odważnych i otwartych Polaków. Jestem całkowicie usatysfakcjonowana moimi "pięcioma minutami sławy".
Następnie Monika po raz kolejny uderzyła w byłego pracodawcę:
Po drugie, TVP może sobie robić, co im przyjdzie do głowy, kto bogatemu zabroni? Nie rozumiem tylko, dlaczego reżyser Leszek Kumański, który wpadł na genialny pomysł odgrzania kotleta, osoba znana z kreatywności i chęci zmiany, również w zakresie własnego światopoglądu, nie wpadnie na nowy pomysł misyjnego show, który spełniłby jego ambicje i oczekiwania finansowe? Podobno dwa razy do tej samej wody się nie wchodzi... - ubolewa i kontynuuje, nawiązując do obecnej sytuacji gospodarczej:
Po trzecie w końcu, ja wiem, że TVP się wyżywi, a niektórzy artyści po prostu nie mogą umrzeć z głodu, pandemia czy nie. Ale serio? Teraz? Gdy zakręcono kurek z finansowaniem dla wszystkich instytucji kultury do końca roku, gdy kultura w tym kraju zdycha, wy będziecie pląsać w tv za pieniądze, które powinna dostać polska onkologia? - czytamy w najnowszym wpisie prezenterki.
Ostatnio jeden pan na moim IG wypomniał mi, że jestem tylko głupią blondi, która nie powinna wypowiadać się w sprawach innych niż pieski, kotki, gotowanie i makijaż. No cóż, pewnie ma rację. Dlatego to ostatnie moje słowo w tej sprawie. A dla was kilka fotek sprzed roku, gdy jeszcze Europa dała się lubić. Może kogoś zainspirują? - kończy żona Zbyszka i dzieli się kilkoma fotografiami z planu show.
Dobrze mówi?