Kinga Rusin za pośrednictwem Instagrama postanowiła dać upust emocjom związanym z ochroną praw zwierząt. Wejście na ścieżkę wojenną z Małgorzatą Rozenek-Majdan zakończyło się usunięciem wszystkich postów skierowanych do celebrytki oraz "anulowaniem" zaproszenia na coroczny charytatywny Bal Fundacji TVN. Rusin nie ograniczyła jednak korzystania z mediów społecznościowych. Kilka dni temu w jednej z restauracji nieumalowana celebrytka z wielkim poruszeniem przeglądała telefon oraz sunęła palcem po tablecie.
Myślicie, że tworzyła kolejny post na Instagramie?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.