Małgorzata Rozenek jest bez wątpienia jedną z bardziej zapracowanych polskich celebrytek. Żona Radosława Majdana nawet będąc w ciąży, nie próżnowała. W trakcie błogosławionego stanu Gonia skrupulatnie relacjonowała kolejne tygodnie zbliżające ją do rozwiązania, a nawet znalazła czas na napisanie poradnika.
Nie inaczej sprawa wygląda po przyjściu na świat Henryczka. Już dwa tygodnie po porodzie pracowita "Perfekcyjna" rzuciła się w wir kolejnych zobowiązań zawodowych. W efekcie 42-latka ma już za sobą zakończone zdjęcia do nowego sezonu Projekt Lady.
Okazuje się, że choć Rozenek ledwie zakończyła nagrywki do formatu TVN, już szykuje coś nowego. W środę celebrytka opublikowała serię zdjęć z mężem, na których widzimy, jak niczym nastolatkowie siedzą przytuleni na schodach, a także fotografię, na której dumna mama wtula się w synka.
Dawno tego nie pisałam: Na planie #secretproject - poinformowała przyodziana w różowe klapki Małgosia pod najnowszą publikacją.
Oprócz pytań o pochodzenie poszczególnych części garderoby i zachwytów nad Heniem pojawiło się sporo komentarzy fanów zaintrygowanych informacją, którą przekazała Małgosia.
"Nowy program?", "Odchudzanie na ekranie?", "Oho, co to będzie..." - zastanawiają się obserwatorzy Rozenek.
Znaleźli się również i tacy, których ewidentnie niepokoi pracowitość mamy Henryczka:
"A gdzie urlop macierzyński i czas dla synka?", "Zmęczona Gosia... Potrzebujesz relaksu. Leć na Seszele, Filipiny, na wyspy z dala od ludzi, szumu, gwaru i komentarzy. Oderwij się od rzeczywistości i spędzajcie czas sami. Wyłącz Instagram, a fotografa wyślij na wyspy Bora-Bora" - czytamy.
Myślicie, że Rozenek rzeczywiście powinna nieco przystopować?