Anna Lewandowska już dawno zapracowała sobie na miano "polskiej królowej fitnessu". Trenerka z wielkim zaangażowaniem promuje w sieci zdrowy tryb życia, a wokół zamiłowania do sportu zbudowała już kilka świetnie prosperujących biznesów. Najnowszą cegiełką jej "fit imperium" jest centrum fitnessu w Barcelonie, w którym poza typowymi treningami będzie można wziąć udział także w lekcjach tańca. Pomysł zrodził się po tym, jak "Lewa" zapałała miłością do bachaty i zaraziła swoją pasją wielu fanów Najnowszy biznes Anny ruszy już za niecałe dwa tygodnie. Niestety, ukochana Roberta Lewandowskiego nie będzie w stanie w pełni zaangażować się w wielki otwarcie studia. Kilka dni temu trenerka oznajmiła bowiem, że doznała kontuzji.
Po dzisiejszym rentgenie... Niestety, okazuje się, że mam zerwane więzadła w nadgarstku, pękniętą chrząstkę oraz dużą torbiel. A w planach miałam powrót do treningów kickboxingu czy wzięcie udziału w zawodach hyrox... Chyba póki co muszę odłożyć tego typu plany na bok. Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni - donosiła Ann we wtorek.
Niestety operacja będzie konieczna. To moja pierwsza kontuzja spowodowana uderzeniem podczas treningu. Mam nadzieję, że szybko wyzdrowieję. Trzymajcie za mnie kciuki - napisała "Lewa" na InstaStory.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Lewandowska nie rezygnuje z treningów mimo kontuzji
Wszyscy, którzy myśleli, że ze względu na kontuzję Lewandowska zrezygnuje ze sportowej aktywności, mocno się zdziwią. W sobotę gwiazda przywitała bowiem fanów odziana we wdzianko do ćwiczeń i obwieściła, że mimo kontuzji, ma w planach cardio i trening siłowy. W związku z kłopotami zdrowotnymi i zaplanowaną operacją, będzie jednak musiała nieco zmienić swoje plany i skupić się na trenowaniu konkretnych partii ciała. Pozbawiona makijażu Ann zwróciła się do pokaźnej grupy obserwatorów w języku angielskim, dodając jednocześnie opis po polsku.
Pomimo kontuzji nadgarstka, staram się nie odpuszczać z treningami, ale bez obciążania ręki. Dzisiaj cardio i trening siłowy. W najbliższych tygodniach skupienie na dolnych partiach ciała - przekazała.
Wkrótce na InstaStory Anny pojawił się kolejny filmik, tym razem już z siłowni. Po chwili nagranie zniknęło jednak z jej profilu. Publikując kolejną relację, podekscytowana trenerka podkreśliła, że nie może doczekać się otwarcia swojego centrum fitness w Barcelonie i zaprosiła fanów do zapisywania się na pilates oraz zajęcia taneczne.