Karol Strasburger w 2065. odcinku "kultowej" Familiady zgodnie ze swoim zwyczajem opowiedział kolejny błyskotliwy dowcip. Tym razem jego anegdotka miała "podtekst erotyczny". Producenci show uznali, że to nieodpowiedni materiał dla widzów i żart nigdy nie został wyemitowany.
Teraz trafił do sieci. Naprawdę jest aż tak nieprzyzwoity? :)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.