Trudno zliczyć, ilu skandali "dorobiła się" od swojego debiutu w show biznesie Małgorzata Rozenek. Najbardziej w pamięć zapadł chyba ten z domniemanym ukrywaniem "rzeczywistego" wieku, o co gwiazda oskarżana jest przez internautów od samego początku kariery. Kontrowersje wokół wieku prowadzącej "Dzień Dobry TVN" pojawiły się 13 lat temu, gdy wystąpiła w programie "Kobieta Cafe" jako "41-letnia matka dwójki dzieci", równocześnie twierdząc w wywiadach, że w rzeczywistości ma 34 lata.
O "właściwej" metryce Małgosi zaczęły krążyć legendy. Światło dzienne ujrzało nawet ujawnione przez koleżanki ze szkoły Rozenek zdjęcie ze studniówki w 1988 roku, mające potwierdzić teorię, że celebrytka jest kilka lat starsza, niż podaje. "Perfekcyjna" zawyrokowała wówczas, że na fotografii jest jej "sobowtór".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Złośliwości w "Dzień Dobry TVN" między Małgorzatą Rozenek a kolegami z redakcji. Poszło o wiek celebrytki
Teraz sprawa wieku Małgosi powróciła na tapet i to w momencie, kiedy gwiazda najmniej się tego spodziewała - na antenie "DDTVN". Temat został poruszony przy okazji rozmowy dotyczącej 50. rocznicy wydania debiutanckiej płyty zespołu Abba.
To był 1973 r. Tego nie możecie pamiętać - stwierdził Mateusz Hładki.
Współprowadzący Krzysztof Skórzyński rzucił wtedy koleżance wymowne spojrzenie i spytał z przekąsem, czy faktycznie "nie możemy pamiętać?". Wtedy Gonia pokręciła głową i zaznaczyła stanowczo, że "nie możemy pamiętać".
Hładki nie dawał za wygraną w swoich próbach zawstydzenia celebrytki. Stwierdził, że jest duże prawdopodobieństwo, że gdy w 1976 roku Abba przyjechała do Polski, Rozenek obejrzała ten występ w telewizji.
Małgosia siedziała przez telewizorem i oglądała jako mała dziewczynka Studio 2 u Mariusza Waltera - kpił.
Nie mogę tego pamiętać - szła w zaparte Rozenek.
Wtedy Hładki litościwie zmienił temat, zadając współprowadzącym pytanie, czy kiedykolwiek coś sobie obiecali. Po chwili zastanowienia Skórzyński odparł, że dał sobie przyrzeczenie, iż "nie będzie podjadał słodyczy". Celebrytka pokusiła się wtedy na ciętą ripostę i odgryzła się za docinki jej wieku.
Obiecałeś też, że nie będziesz wypominał mi wieku, jak widać, nie jesteś świetny w dotrzymywaniu obietnic - stwierdziła
Ale ty jesteś złośliwa - usłyszała od Krzysztofa w odpowiedzi.
Myślicie, że Rozenek zapamięta sobie tę zniewagę?