Gdy Antek Królikowski ogłosił walkę sobowtórów Putina i Zełenskiego, opinia publiczna na szczęście błyskawicznie się zjednoczyła, nie zostawiając suchej nitki na "włodarzu". Od Antka odcięli się chyba wszyscy, którzy mogli: najpierw warszawski SWPS oświadczył, że nie wiedział, jak będzie wyglądała pamiętna już konferencja, która odbyła się w jego budynku, a potem gali Royal Division nie wpuścił do Opola prezydent miasta Arkadiusz Wiśniewski.
Prezydent Opola INTERWENIUJE w sprawie patoimprezy Antka Królikowskiego: "Nie ma na to mojej zgody!"
Jak wiemy, Antek wycofał się z kierowania federacją i z show biznesu w ogóle, ale nie oznacza to, że wydarzenie w ogóle zostało odwołane. Inni organizatorzy idą w zaparte - w weekend odbyła się kolejna konferencja przed galą, w ramach której zapowiedziano, że Royal Division wpuszczono do... Oleśnicy.
Chwali się tym Tomasz Olejnik, tiktoker znany chociażby ze współpracy z Kamerzystą i Lordem Kruszwilem - najgorszymi patoinfluencerami, jakich wytworzyła polska sieć. Olejnik zachęca na Instagramie do kupowania biletów - hala sportowa Atol w Oleśnicy może wpuścić na wydarzenie 500 osób. Bilety kosztują od 99 do 189 złotych, ale póki co pewnym pocieszeniem jest fakt, że jeszcze dostępna jest cała pula. Jak okaże się za chwilę, nie bez przyczyny.
Owszem, może pojedynek sobowtórów nie dojdzie do skutku, ale jak wynika z zapowiedzi Olejnika, ktoś wpadł na równie zły pomysł. W trakcie pierwszej gali Royal Division będą się biły osoby, które... "nie będą mogły korzystać ze zmysłu wzroku". Tak, zawodnicy będą mieli opaski na oczach i będą zadawali ciosy na ślepo, słuchając "podpowiedzi" trenerów.
Będzie to absolutna NOWOŚĆ, czyli pojedynek 1 na 1, którego rezultatu nie przewidział sam Nostradamus, ponieważ będzie to walka, w której wojownicy nie będą mogli korzystać ze zmysłu wzroku - chwali się Olejnik.
Sprawie wpuszczenia patogali do Oleśnicy zaczęły przyglądać się też lokalne portale, które nie ukrywają zaniepokojenia. W końcu chyba żadne miasto nie chciałoby być łączone z federacją, której chwilowy "włodarz" promował walkę sobowtórów Putina i Zełenskiego. Władze Oleśnicy najwidoczniej nie widziały w tym żadnej niestosowności.
Skontaktowaliśmy się z Urzędem Miasta w Oleśnicy, by uzyskać komentarz burmistrza lub kogoś z jego biura. Byliśmy przełączani od działu do działu, a gdy dodzwoniliśmy się do wydziału komunikacji, portal Oleśnica Nasze Miasto poinformował, że... hala Atol wycofała się z organizacji Royal Division.
OKR ATOL aktywnie wspiera uchodźców. Mając na względzie ich dobro oraz wizerunek Spółki, nie chcemy być łączeni z jakąkolwiek działalnością budzącą społeczne kontrowersje - czytamy w oświadczeniu przedstawicieli hali przesłanym do redakcji Oleśnica NM.
Gala Royal Division miała odbyć się 30 kwietnia. Jak tak dalej pójdzie, nikt nie będzie chciał mieć z nią nic wspólnego.
Zaskoczeni?