Kim był Johann "Jack" Unterweger?
Johann "Jack" Unterweger przyszedł na świat 16 sierpnia 1950 roku w Judenburgu. O swojej matce nie miał najlepszego zdania. Swojego ojca nigdy nie poznał. Był nim amerykański żołnierz. Theresia Unterweger pracowała jako kelnerka i barmanka, ale Jack uważał, że świadczyła usługi seksualne.
Jako trzylatek trafił do dziadka, który nadużywał alkoholu. Razem mieszkali w jednym pokoju. Matka w tym czasie trafiła do więzienia. Jego dzieciństwo nie należało do najlepszych, o co do końca życia obwiniał Theresię.
Dosyć szybko wszedł w konflikt z prawem. Już jako nastolatek był notowany za napady i kradzieże. Gdy miał 16 lat został po raz pierwszy aresztowany. A to był dopiero początek, bo przez kolejnych 8 lat do więzienia trafił jeszcze 15 razy.
Pierwsze morderstwo
W 1974 roku posunął się o krok dalej. Brutalnie zaatakował dziewczynę. Pobił metalowym prętem, związał i wykorzystał seksualnie. Ofiara przeżyła ten atak, była nawet w stanie wskazać sprawcę. To sprawiło, że Jack trafił do więzienia. Jednak nie na długo. Podjął tam pierwszą próbę samobójczą. Przeżył, ale w rezultacie przeniesiono go do szpitala psychiatrycznego, a następnie…wypuszczono na wolność.
Nie minął miesiąc, a Unterweger ponownie zaatakował. Tym razem ofiara nie przeżyła. 18-letnia Margaret Schäfer, która była jego dziewczyną, została uduszona własnym biustonoszem. Co sprawiło, że mężczyzna posunął się do morderstwa? Podczas zeznań twierdził, że przypominała mu matkę. W 1976 roku zapadł wyrok, został skazany na dożywocie.
Dr Klaus Jarosch, policyjny psychiatra, który go badał, stwierdził, że zaobserwował u niego sadystyczne skłonności psychopatyczne ze skłonnościami do narcyzmu i histerii.
Czas w więzieniu
Jack Unterweger postanowił wykorzystać czas, jaki miał spędzić w więzieniu. Zaczął od ukończenia liceum. Zapisał się też na kurs pisania, a potem zaczął tworzyć. Tworzył różne utwory, ale najwięcej uwagi poświęcono jego autobiografii "Czyściec", z której wynikało, że to człowiek, którego życie okrutnie doświadczyło. Dziś, jak już wiemy, mocno odbiegała od rzeczywistości.
Wyglądało, że to idealny przykład na to, że resocjalizacja działa. Jack był stawiany za wzór, a wkrótce wiedeńscy intelektualiści zaczęli walczyć o wolność dla tego "biednego człowieka".
Walka o Jacka Unterwegera
Według wiedeńskich intelektualistów Unterwegerowi należała się kolejna szansa. Wierzyli w jego przemianę, usprawiedliwiali trudnym dzieciństwem i wskazywali na ogromny talent. Szkoda było, żeby marnował się w więzieniu. Szanowani artyści, eksperci, czy wpływowi politycy apelowali o jego uwolnienie. W 1985 roku rozpoczęła się kampania w jego sprawie. Wiele znanych osób podpisało się pod listem do ówczesnego prezydenta Austrii, aby Jack odzyskał wolność.
Rudolf Kirchschlager, prezydent Austrii w tamtym czasie, odmówił jednak wypuszczenia skazanego. Powołał się na zapis w prawie mówiący o tym, że mężczyzna musi spędzić w więzieniu przynajmniej 15 lat. I tak też się stało.
Unterweger wychodzi z więzienia
Minęło 5 lat. W końcu zapadła decyzja, że Jack Unterweger może zostać…warunkowo zwolniony z więzienia. Pomocna w jego sprawie była opinia psychiatry, która dawała zielone światło na wypuszczenie mężczyzny. Był tylko jeden problem. Psychiatra nie oparł swojej opinii na badaniu Jacka, a na jego…książce.
Od tego momentu Unterweger staje się znanym celebrytą. Bywa na salonach, w programach, przedstawiany jest jako sławny pisarz i przykład udanej resocjalizacji. Pisze też kolejne książki, reżyseruje sztuki teatralne, a do tego zostaje reporterem w publicznej stacji telewizyjnej oraz dziennikarzem w gazecie.
Podziwiany przez wszystkich, opisywał potworne zbrodnie. Nikt jeszcze nie wie, że pisze sam o sobie.
Kolejne zbrodnie Unterwegera
Wiosną w 1991 roku dochodzi do przerażającej zbrodni. W Lesie Wiedeńskim znalezione zostaje ciało kobiety, która przed śmiercią była torturowana. Ktoś ją udusił pończochą, a pończochę zawiązał w taki sposób, że mógł swobodnie zaciskać i rozluźniać pętlę. Tym sposobem sprawiał, że kobieta cierpiała dłużej. Do tego jej nogi zostały tak ułożone, aby widać było jej części intymne. Ustalono, że kobieta świadczyła usługi seksualne.
Kilka dni później znalezione zostają zwłoki kolejnej kobiety. Tym razem została uduszona bluzką, która była na tyle rozciągliwa, że można było zrobić na niej pętlę. I tym razem morderca przedłużył cierpienie ofiary. W kolejnych dniach policja otrzymuje informacje o kolejnych zaginionych kobietach świadczących usługi seksualne.
Prasa pisze o morderstwach kobiet
O przerażających morderstwach kobiet szybko robi się głośno. Pisze o nich prasa, a jednym z dziennikarzy zajmującym się tym temat jest Jack Unterweger. Mężczyzna jest konkretny i bezpośredni. Straszy obywateli, że w Austrii pojawił się seryjny morderca i podkreśla nieudolność policji. Nieuchwytny morderca otrzymuje też pseudonim od dziennikarzy - "Kurier wiedeński".
Ofiar przybywa, a policja nie ma pojęcia kogo szukać. Aż w końcu zabójstwa ustają. Co się stało? Dlaczego morderca przestał działać? Na te pytania odpowiedzi przyjdą później, gdy już śledczy powiążą wątki. Wtedy okaże się, że…po prostu wyjechał.
Wyjazd Jacka do USA
W tym czasie Unterweger otrzymuje zadanie. Ma wyjechać do Los Angeles i napisać reportaż o prostytucji. Przez pięć tygodni zbiera materiały i…morduje kolejne trzy kobiety. Sposób działania jest podobny jak wcześniej - bije, gwałci i dusi za pomocą ich rajstop. Później wyciągi z jego kart kredytowych potwierdzą, że był w pobliżu miejsca każdej z tych zbrodni. Również badania DNA wykażą, że to Jack był sprawcą.
Unterweger staje się podejrzanym
Gdy Jack przebywa w USA, w Austrii śledztwo przejmuje detektyw Ernst Geiger. Niemal od początku przygląda się Unterwegerowi, wątpiąc w jego resocjalizację.
W końcu trafia na obiecujące dowody. Okazuje się, że w miejscu, gdzie znaleziono zwłoki dwóch kobiet, był także Jack, o czym świadczyć miały wydruki z jego kart kredytowych.
Przesłuchanie Jacka Unterwegera
Po powrocie z wyjazdu do USA, Jack zostaje przesłuchany. Śledczy pytają go o zabite kobiety, mężczyzna twierdzi, że ich nie znał, choć przyznaje się do tego, że korzystał z usług seksualnych. Nie ma też alibi. Brakuje jednak dowodów, więc zostaje wypuszczony, ale policjanci dalej mają na niego oko. Za to wyładowuje się na policji, znów podkreślając ich nieudolność w artykule.
Przeszukanie auta i mieszkania
Po wyjściu z więzienia Unterweger zakupił auto, BMW. Obecnie nie był już w jego posiadaniu, ale śledczy uznali, że dobrze byłoby je przebadać. W końcu udaje się dotrzeć do właściciela tego samochodu i…policjanci zyskują cenny dowód. Zabezpieczony zostaje włos, który okazuje się należeć do Blanki Bockovej, pierwszej ofiary seryjnego mordercy po wyjściu z więzienia.
To sprawia, że śledczy otrzymują nakaz przeszukania mieszkania mężczyzny. Rzucają im się tam w oczy dowody świadczące o tym, że mężczyzna był w Malibu i Los Angeles oraz zabezpieczone zostają niektóre ubrania Jacka, m.in. czerwony wełniany szalik. Okaże się, że takie same włókna, jak z tego szalika, zabezpieczono na ciele Heidemarie Hammerer, kobiety zamordowanej w Lustenau w 1990 roku.
Kontakt z USA
Detektyw Geiger szybko łączy kropki i postanawia skontaktować się z wydziałem policji w Los Angeles. W ten sposób dowiaduje się, że odnotowano tam trzy podobne zabójstwa kobiet, jak te, do których doszło w Austrii. Dokładnie w tym samym czasie, w którym przebywał tam Unterweger.
Próba aresztowania
W lutym 1992 roku zostaje wydany nakaz aresztowania. W końcu są podstawy do tego, by zatrzymać Jacka Unterwegera. Do tego jednak nie dochodzi, bo…jeden z policjantów wygaduje się prasie, dzięki czemu znajomi mężczyzny uprzedzają go o planowanym aresztowaniu. Poszukiwany wykorzystuje okazuje i wraz ze swoją 18-letnią znajomą, Biancą Mrak, wyjeżdża do USA. Dzieje się to dzięki temu, że zataja informację o tym, że był już skazany. Jego towarzyszka wierzy w jego niewinność.
Jest też na tyle pewny siebie, że kontaktuje się z prasą i telewizją w Austrii, twierdząc, że jest niewinny, a dowody przeciwko niemu są fabrykowane. Niektóre gazety płacą mu nawet za wypowiedź. W tym czasie jego poszukiwania przejmuje Interpol, który ustala, że Jack ukrywa się w Miami.
Zatrzymanie Jacka Unterwegera
Ostatecznie Unterweger zostaje zatrzymany, a podstawą do tego jest to, że przez to, że zataił pewne informacje o swojej przeszłości, nielegalnie przebywa w USA. Zapada decyzja o jego ekstradycji, z którą Jack nie chce się pogodzić. Ostatecznie, gdy zdaje sobie sprawę, że w USA może grozić mu kara śmierci, zgadza się na powrót do Austrii. Co zaskakujące, policja odnajduje także pamiętnik pisany przez Unterwegera, z którego wynikało, że planował pozbyć się Bianki Mrak.
Powrót do Austrii
28 maja 1992 roku Jack Unterweger wraca do Austrii, gdzie czeka go teraz proces w sprawie wszystkich morderstw, które się mu przypisuje. Mimo tego nie stroni od zabierania głosu, wręcz przeciwnie. Chętnie udziela wywiadów, pisze listy i zapewnia o swojej niewinności. Powoli traci zwolenników i nie ma już tylu chętnych, którzy stanęliby w jego obronie.
Ile kobiet zabił po wyjściu z więzienia?
W ramach śledztwa detektywi ustalają, że zbrodnie, których Jack Unterweger dopuścił się wiosną 1991 roku, nie były jego pierwszymi po opuszczeniu więzienia. Pierwszego morderstwa dokonał we wrześniu 1990 roku niedaleko Pragi, wtedy w Czechosłowacji. Przed śmiercią Blanka Bockova była widziana z ok. 40-letnim mężczyzną, ale nikt go nie rozpoznał. W tym samym roku pozbawił życia jeszcze dwie kobiety w Austrii - Brunhilde Masser i Heidi Hammerer. W następnym zabił pięć kobiet w Austrii (Elfriede Schrempf, Silvię Zagler, Sabine Moitzi, Reginę Prem i Karin Eroglu) i trzy w USA (Shannon Exley, Irene Rodriguez i Sherri Ann Long) .
Większość ciał zamordowanych kobiet znaleziono później w lesie na obrzeżach Grazu lub Wiednia. Łącznie w latach 1990-1991 Jack zamordował 11 kobiet.
Proces
Proces rusza w maju 1994 roku w Grazu. Dowody są niepodważalne, więc wyrok może być tylko jeden. Mimo tego oskarżony zachowywał dobry nastrój. Wierzył, że jego sława go obroni. Starał się też przekonać sąd, że taki człowiek jak on, nie miałby po co zabijać. Po dwóch miesiącach Jack Unterweger zostaje uznany za winnego dziewięciu spośród jedenastu zabójstw. W czerwcu sąd wymierza karę dożywotniego pozbawienia wolności bez prawa do przedterminowego zwolnienia. Mężczyzna nie akceptuje tego wyroku i zapowiada, że będzie się odwoływał.
Jack odbiera sobie życie
Do tego jednak nie dochodzi, bo w nocy o godzinie 3:40 nad ranem Jack Unterweger zostaje znaleziony martwy w swojej celi. W trakcie dochodzenia potwierdzone zostaje, że sam odebrał sobie życie poprzez powieszenie na lince z drutu połączonej ze sznurkiem od spodni dresowych. Użył dokładnie takiego samego węzła, jak przy mordowaniu swoich ofiar. Nigdy nie okazał skruchy.
Podcast Kryminalne Historie przedstawia sprawy o zbrodniach i zaginięciach z całego świata. Zapraszamy do słuchania!