Niełatwo być 10-letnią córką Kim Kardashian i Kanye Westa. Oczywiście ma to swoje benefity finansowe, jednak w zamian North niemal od urodzenia śledzą kamery. Przyzwyczajona do braku prywatności dziewczynka również zaczyna pokazywać swoje życie w mediach społecznościowych. Jak na razie można ją spotkać między innymi na TikToku, gdzie prowadzi konto razem ze sławną mamą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kim Kardashian w ogniu krytyki po wpisie córki
Jedna z ostatnich wrzutek na tenże profil wywołała serię kontrowersji wśród internautów. Chodzi o usunięty już post z rysunkiem przedstawiającym macochę North, Biankę Censori, w prześwitującym stroju. Nie pojawił się tam bez powodu.
10-latka umieściła go na liście rzeczy, za które jest wdzięczna. A to dlatego, że wśród nich znalazł się kontrowersyjny nowy album jej ojca o tytule "Vultures 1" Krążek został już usunięty z Apple Music. Na okładce poza Kanye widać właśnie jego partnerkę w "sukience" odsłaniającej niemal całą jej pupę.
ZOBACZ: Umorusana krwią North West idzie za rękę z nową macochą na 46. urodziny Kanye Westa (ZDJĘCIA)
Kanye West będzie dumny z córki?
Rozgoryczeni internauci z miejsca zaczęli pisać, a właściwie apelować do Kim, aby zostawiła choć trochę "niewinności" w życiu córki.
Wspomniany post zniknął już co prawda z TikToka, ale w sieci zachowały się screeny. Jak donoszą informatorzy "Daily Mail", Kim miała już nawet zainterweniować u samej Bianki. Miała poprosić ją o "zakrywanie się" w pobliżu dzieci. Chodzi oczywiście o jej coraz bardziej prześwitujące kreacje.
Internautów zgorszył też fakt, że w usuniętym wpisie North napisała, że jest wdzięczna za kontrowersyjny album ojca, a w szczególności utwór "Carnival". Pada w nim wiele wulgarnych zwrotów...
Skomplikowana rodzinka?