Paweł Małaszyński przed laty mógł cieszyć się tytułem naczelnego polskiego przystojniaka. Aktor zyskał ten honor nie tylko dzięki niepodważalnej urodzie, ale również za sprawą roli Piotra Korzeckiego w kultowym serialu Magda M..
Choć od zakończenia produkcji z Joanną Brodzik w roli głównej minęło już 13 lat, Małaszyński wciąż kojarzy się Polkom z synonimem męskiej urody. Żadna inna rola aktora nie powtórzyła wprawdzie podobnego sukcesu, ale on na to nie narzeka: cieszy się rodzinnym szczęściem i realizuje muzycznie w zespole Cochise.
Kilka dni temu Paweł Małaszyński świętował urodziny. 44. rocznica przyjścia na świat najwyraźniej skłoniła aktora do refleksji. Pod opublikowanym na Instagramie zdjęciem Paweł zastanawia się, jak powinien uczcić swoje święto:
Tak sobie myślę... Skoro to już 44 lata, to może: uronić łezkę albo zacząć używać więcej podkładu i kremu na zmarszczki? Kupić lambo na raty czy może strzelić sobie botoks?
Pod wpisem Małaszyńskiego od razu pojawiło się wiele komentarzy. Wielu fanów aktora sugerowało, by ten zaczął zbierać na wymarzone "lambo", ale nie zabrakło też nieco mniej przyziemnych porad:
Najlepiej zostać sobą! - radził jeden z internautów.
Lepiej cieszyć się z tego, co masz - napisała inna fanka Małaszyńskiego.
Po prostu rób swoje, ciesz się z każdego dnia i chwil spędzonych z rodziną, uśmiechaj się, nie zamartwiaj, bądź po prostu szczęśliwy. Bo to życie tak szybko nam ucieka... - poradziła aktorowi inna internautka.
Ostatnie życzenia z pewnością mogły zrobić na Pawle duże wrażenie. Kilka miesięcy temu Małaszyński najadł się bowiem strachu, gdy zasłabł w trakcie spektaklu.
Przypomnijmy: Paweł Małaszyński TRAFIŁ DO SZPITALA!
A Wy czego życzycie Pawłowi z okazji 44. urodzin?