Niemalże całe życie Sinéad O'Connor przepełnione było cierpieniem. Na kilkanaście miesięcy przed śmiercią 17-letni syn gwiazdy, Shane, popełnił samobójstwo. Kilka dni wcześniej został uznany za zaginionego po tym, jak uciekł z prywatnego oddziału jednego ze szpitali w Dublinie. Do placówki trafił w związku z problemami ze zdrowiem psychicznym - tydzień wcześniej dwukrotnie próbował odebrać sobie życie. Artystka bardzo przeżyła jego śmierć i obwiniała się o nią.
Od tamtej pory żyję jak nieumarłe, nocne stworzenie. Był miłością mojego życia, lampą mojej duszy. Byliśmy jedną duszą w dwóch połówkach. Był jedyną osobą, która kiedykolwiek kochała mnie bezwarunkowo - brzmiał jej ostatni wpis zamieszczony w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sinead O'Connor odeszła 26 lipca 2023 roku. Pół roku później potwierdzono, że zmarła z przyczyn naturalnych.
Nowa figura woskowa Sinead O'Connor podzieliła fanów. Słusznie?
25 lipca 2024 roku, czyli dzień przed pierwszą rocznicą śmierci gwiazdy, w Narodowym Muzeum Figur Woskowych w Dublinie odsłonięto jej woskową podobiznę. Rzeźbę inspirowaną słynnym teledyskiem do "Nothing Compares 2 U" zamówił jej bliski przyjaciel i właściciel muzeum, Paddy Dunning, a stworzył ją uznany na świecie PJ Heraghty. Według medialnych doniesień była to jego ostatnia praca dla muzeum.
Sinéad O'Connor, nagrywając teledysk, była ubrana na czarno. Była smutna i przepełniona emocjami, a wykonanie piosenki było genialne i perfekcyjne. Łza, którą widać w teledysku, była prawdziwa i poruszyła serca wszystkich. Dlatego postanowiliśmy przedstawić właśnie tę piosenkę w rzeźbie - powiedział Paddy Dunning.
Nie wszystkim fanom podoba się efekt finalny. Jak zauważają - Sinead O'Connor nie przypomina siebie.
Może to tylko zły kąt na nagraniu, ale nie widzę tu żadnego podobieństwa; Wygląda bardziej jak manekin z witryny sklepowej; Okropne! To może być każdy, nie widać tu piękna Sinéad - czytamy w komentarzach.
Zgadzacie się z nimi?