Już 21 listopada odbędzie się kolejna, ósma gala FAME MMA. Tym razem w ringu staną między innymi Kamila "Zusje" Smogulecka (niegdyś znana jako Luxuria Astaroth) i Dagmara Szewczyk. O ile Smogulecka jest już zaprawiona w walkach, o tyle Szewczyk do tej pory jedynie pracowała jako ring girl, a kondycję trenowała na bieżni. Dagmara Szewczyk wyrasta jednak powoli na pełnoprawną celebrytkę, która ostatnio uczyła Kasię Cichopek przysiadu sumo z gumą.
Wygląda na to, że Dagmara Szewczyk nie została wybrana do FAME MMA przypadkowo. Patrząc na jej Instagrama, łatwo zauważyć główny atut przydający się w ringu, mianowicie mocarne pośladki. Szewczyk sama chętnie je eksponuje, pozując na tle malowniczych liści pożółkłego pnącza. Fotografia pośladków wzbudziła oczywisty zachwyt fanów, którzy zaczęli pisać do Dagmary także wiadomości prywatne. Jeden z internautów zasugerował, że Szewczyk powinna wykorzystać swoje tyły do obrazowego nokautu.
Ta sugestia wywołała u Dagmary osobliwe wspomnienie, którym podzieliła się z fanami. Otóż już raz nieomal znokautowała pośladkiem niewinną dziewczynę, która "prawie spadła ze schodów":
Śmieszna historia bo miałam już taką akcję kiedyś w Łebie że dziewczyna się potknęła i odbiła się od mojego pośladka tak, że prawie spadła ze schodów, po czym zrobiła mi awanturę że zaatakowały ją moje pośladki XD Taka anegdota na wieczór - napisała wschodząca gwiazda FAME MMA.
Myślicie, że w ringu Dagmara wykorzysta swój pancerny atut?