Pod koniec lipca 2018 roku Polską wstrząsnęła wiadomość o śmierci Kory. Legendarna wokalistka i liderka zespołu Manaam zmarła po długiej walce z nowotworem i odeszła w otoczeniu bliskich w swoim domu na Roztoczu w wieku 67 lat.
Kora pozostawiła pogrążonych w żalu nie tylko przyjaciół, współpracowników i fanów, ale przede wszystkim najbliższych. Mąż Kory, Kamil Sipowicz, z trudem otrząsnął się po stracie. W jednym z wywiadów wyznał, że jest przekonany, że teraz ukochana czuwa nad nim z zaświatów. Sipowicz jest też pewien, że Kora chciałaby, aby "był z kimś w związku i żeby kogoś kochał".
W grudniu pojawiły się informacje, że wdowiec związał się z nową kobietą. Na Facebooku wydał nawet oświadczenie, w którym wyznał, że się zakochał.
Przypomnijmy: Kamil Sipowicz przedstawia mediom nową partnerkę: "Pojawiła się w momencie mojej najgorszej rozpaczy. ZAKOCHAŁEM SIĘ"
Partnerka Kamila jest od niego o wiele młodsza i była fanką Kory. Z Sipowiczem znali się jeszcze za życia artystki, jednak podobno dopiero po jej śmierci zbliżyli się do siebie. Kamil stara się chronić swój nowy związek przed mediami i nie afiszuje się z nową ukochaną. Do tej pory tajemnicza kobieta pojawiła się jedynie na zdjęciach paparazzi.
Sylwia nie wypowiadała się dotąd publicznie, jednak niespodziewanie postanowiła zabrać głos w Twoim Imperium. Twierdzi, że nie rozumie zainteresowania mediów swoją osobą i nadal chce pozostać osobą niepubliczną.
Jestem tylko partnerką wdowca po znanej artystce. Nie rozumiem tego zainteresowania naszym związkiem - powiedziała.
Myślicie, że uda jej się zachować anonimowość?