Wystartowała kolejna, już czwarta, edycja "Hotelu Paradise", a wraz z nią pojawiła się nowa piosenka czołówkowa. Utwór rozpoczynający każdy odcinek show, zatytułowany "Raj mi daj", wykonali Kamil Bijoś oraz uczestniczka trzeciego sezonu programu, Bogusia Brzezińska, znana jako Bibi. Niestety, pod teledyskiem próżno szukać komplementów skierowanych w stronę celebrytki.
Oliwy do ognia dolała sama Bibi, wstawiając nagranie, na którym śpiewa fragment z piosenki. Obserwatorzy i tym razem nie pozostawili na celebrytce suchej nitki, bezwzględnie komentując jej zdolności wokalne.
Czy Ty siebie słyszysz?; Tragiczny fałsz ludzie... I po co dodawać takie nagranie - pisali internauci.
Po co na siłę pchać się do śpiewania i robić z siebie piosenkarkę, jak się nie ma do tego talentu - oceniła jedna z "fanek".
Po premierze nowej czołówki internauci zaapelowali o przywrócenie poprzedniego utworu otwierającego program. Ich zdaniem, piosenka "Oto raj" w wykonaniu Sonii Szklanowskiej zdecydowanie bardziej pasowała do atmosfery "Hotelu Paradise", podczas gdy "Raj mi daj" wieje nudą.
O to, który utwór bardziej przypadł jej do gustu, Jastrząb Post spytał prowadzącą "Hotelu Paradise", Klaudię El Dursi.
Trudno to porównywać - przyznała. Piosenka Soni była taka świeża, nowa, był olbrzymi entuzjazm. Naturalne jest to, że po czasie piosenki już się osłuchają. Teraz piosenka Bibi ma tą świeżą, nową energię i bardzo przypadła mi do gustu - dodała celebrytka.
Podoba Wam się nowa piosenka w wykonaniu Bibi?